"Ostatnie kilka lat zbliżyło nas do siebie - jako narody, jako instytucje i jako ludzi. Przypomniały nam wszystkim, że UE jest czymś więcej niż wspólnym rynkiem lub potęgą gospodarczą, że reprezentuje też wartości, które wszyscy podzielamy i których bronimy. Że jesteśmy znacznie silniejsi, gdy jesteśmy razem" - czytamy w artykule.
"To dlatego państwa członkowskie (UE) będą nadal łączyć siły i budować wspólną przyszłość. W wieku wielkiej rywalizacji potęg i turbulencji geopolitycznych, wielkość ma znaczenie. Żadne państwo działając samodzielnie nie powstrzyma fali zmian klimatycznych, nie znajdzie rozwiązań dotyczących cyfrowej przyszłości ani nie będzie mieć silnego głosu w coraz głośniejszej kakofonii świata" - piszą von der Leyen, Michel i Sassoli.
"Ale razem, jako UE, możemy" - dodają.
"Możemy, ponieważ mamy największy wspólny rynek na świecie. Możemy, ponieważ jesteśmy czołowym partnerem handlowym dla 80 państw. Możemy, ponieważ jesteśmy Unią tętniących życiem demokracji. Możemy ponieważ nasi przedstawiciele są zdeterminowani, by promować europejskie interesy i wartości na światowej scenie. Możemy, ponieważ kraje członkowskie UE użyją swojej znaczącej, wspólnej siły gospodarczej w dyskusjach z naszymi sojusznikami i partnerami - USA, Afryką, Chinami i Indiami" - czytamy.