Corbyn: Zrobimy wszystko co możliwe, by nie było brexitu bez umowy

Partia Pracy zrobi wszystko, co w jej mocy, aby Wielka Brytania nie opuściła Unii Europejskiej bez porozumienia - zapowiedział w niedzielę lider tego ugrupowania Jeremy Corbyn.

Aktualizacja: 28.07.2019 16:41 Publikacja: 28.07.2019 16:33

Corbyn: Zrobimy wszystko co możliwe, by nie było brexitu bez umowy

Foto: AFP

Boris Johnson, który w środę objął stanowisko premiera Wielkiej Brytanii, zapowiedział, że do brexitu dojdzie 31 października "bez żadnych ale", a jego rząd przygotowuje się na możliwość opuszczenia Wspólnoty bez umowy.

- Zrobimy wszystko, aby zapobiec bezumownemu wyjściu i zrobimy wszystko, aby rzucić wyzwanie temu rządowi - powiedział w niedzielę Corbyn dla Sky News.

Zapytany o możliwość forsowania wotum nieufności wobec nowego rządu, Corbyn poinformował, że "będzie się przyglądał sytuacji", gdy parlamentarzyści wrócą we wrześniu do Izby Gmin po wakacyjnej przerwie.

Zwycięstwo Johnsona w wyborach na nowego lidera torysów ogłoszono 23 lipca. 160 tys. członków partii wybierało nowego lidera spośród dwójki: Boris Johnson (były szef MSZ, były mer Londynu) i Jeremy Hunt (obecny szef MSZ). Ten pierwszy otrzymał 92 153 głosów. Hunta wybrało 46 656 członków Partii Konserwatywnej. Frekwencja w głosowaniu wyniosła 87,4 procent.

Dwójkę kandydatów na stanowisko szefa partii i premiera wyłonili w serii głosowań posłowie Partii Konserwatywnej. Ostatecznego wyboru dokonali wszyscy członkowie partii. To pierwszy w historii Wielkiej Brytanii przypadek, gdy członkowie partii wybierają de facto nowego premiera. W przeszłości dwukrotnie zdarzyło się natomiast, że zmiany premiera dokonywali parlamentarzyści rządzącej partii. W 1976 roku Jim Callaghan, następca Harolda Wilsona, został premierem po tym jak wybrali go na stanowisko lidera partii parlamentarzyści Partii Pracy. W 1990 roku w ten sam sposób zmienił się premier z Partii Konserwatywnej - John Major zastąpił wówczas Margaret Thatcher.

W środę Theresa May złożyła dymisję na ręce królowej Elżbiety II. Tego samego dnia królowa powierzyła stworzenie nowego rządu nowemu liderowi torysów.

Do zmiany premiera doszło po tym, jak w związku z impasem ws. brexitu, spowodowanym trzykrotnym odrzuceniem przez Izbę Gmin umowy wynegocjowanej z UE przez Theresę May, Bruksela musiała opóźnić datę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii (pierwotnie miało do tego dojść 29 marca) - najpierw na 12 kwietnia/22 maja, a potem na 31 października.

W tzw. głosowaniach orientacyjnych przeprowadzonych w Izbie Gmin żadne z rozwiązań impasu, alternatywnych wobec umowy Theresy May, nie zdobyło większości. Najbliżej większości była propozycja wejścia przez Wielką Brytanię w unię celną z UE po brexicie.

Umowa wynegocjowana przez May była za każdym razem odrzucana m.in. głosami części posłów Partii Konserwatywnej i popierającej rząd Demokratycznej Partii Unionistycznej. Powodem sprzeciwu polityków partii rządzącej wobec umowy brexitowej wynegocjowanej przez szefową rządu jest zawarty w niej mechanizm tzw. backstopu, czyli tymczasowe pozostanie przez Wielką Brytanię w unii celnej z UE, aby uniknąć odtworzenia regularnej granicy celnej między Irlandią a Irlandią Północną, co stałoby w sprzeczności z postanowieniami tzw. porozumienia wielkopiątkowego z 1998 roku, które zakończyło konflikt w Irlandii Północnej.

W związku z drugim przełożeniem daty brexitu na Wyspach musiały odbyć się wybory do PE, które wygrała Partia Brexitu Nigela Farage'a, a torysi ponieśli w nich największą porażkę w wyborach powszechnych w swojej historii.

May podała się do dymisji 7 czerwca. Premierem Wielkiej Brytanii była od 2016 roku, od czasu referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z UE, po którym do dymisji podał się David Cameron.

Brytyjczycy podjęli decyzję o wyjściu z UE w referendum z 23 czerwca 2016 roku. Za wyjściem z Unii głosowało 51,89 proc. respondentów, przeciw - 48,11 proc. Zwolennicy pozostania w UE stanowili większość spośród głosujących w Szkocji (62 proc.) oraz Irlandii Północnej (56 proc.), a także na Gibraltarze (95,9 proc.).

Boris Johnson, który w środę objął stanowisko premiera Wielkiej Brytanii, zapowiedział, że do brexitu dojdzie 31 października "bez żadnych ale", a jego rząd przygotowuje się na możliwość opuszczenia Wspólnoty bez umowy.

- Zrobimy wszystko, aby zapobiec bezumownemu wyjściu i zrobimy wszystko, aby rzucić wyzwanie temu rządowi - powiedział w niedzielę Corbyn dla Sky News.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779