Ustawa o policji została w czwartek podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. W niedzielę wejdzie w życie. Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich zapowiedział właśnie, że skieruje wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Zamierza skarżyć przepis dotyczący pozyskiwania danych internetowych. Powód?
Pozwoli on, jego zdaniem, na zawieranie porozumień pomiędzy policją, służbami specjalnymi i dostawcami usług internetowych. Krótko mówiąc, zdaniem Bodnara, powstać wręcz mogą stałe łącza w celu uzyskiwania danych. Protest rzecznika nie jest jedynym jeśli chodzi o policyjną ustawę.
- Tak szeroki dostęp służb do informacji pozwala na precyzyjne odtworzenie różnych aspektów życia prywatnego. Może również prowadzić do budowania profilu osobowego użytkowników internetu twierdzi Fundacja Panoptykon.
Co nowego?
Zgodnie z przyjętą nowelą pozyskiwanie przez służby danych telekomunikacyjnych, pocztowych i internetowych będzie odbywać się pod kontrolą sądów. Najwięcej emocji budzą te ostatnie. - W dobie internetu to zupełnie zrozumiałe - ocenia dr Krzystzof Kusiński, kryminolog. I wyjaśnia, że chodzi o podstawowe informacje takiej jak dostęp do e-mailii, info z jakich stron korzystamy, wiadomości z komunikatorów, przesyłanych filmów i zdjęć, czasów logowania itd.
"8 tys. kontroli operacyjnych zarządzono w Polsce w 2014 r."