Na koniec sierpnia 20 banków, w tym 10 komercyjnych i 10 spółdzielczych, wykazało łączną stratę w wysokości 1,1 mld zł - podała Komisja Nadzoru Finansowego. Strata więc powiększa się i przybywa banków będących pod kreską: na koniec lipca 17 kredytodawców, w tym 9 komercyjnych i 8 spółdzielczych, miało nieco ponad 1 mld zł łącznej straty.

Pozostałe banki w sektorze po ośmiu miesiącach tego roku wykazały łącznie zysk w wysokości 6,6 mld zł. Zatem łączny zysk netto sektora, uwzględniający wyniki banków ze stratą, wyniósł po sierpniu 5,6 mld zł, czyli był o 47 proc. (5 mld zł) niższy niż rok temu.

Urosła nie tylko liczba i wartość strat banków, ale też ich udział w aktywach sektora. W sierpniu mające ujemny wynik instytucje odpowiadały za 10,1 proc. aktywów sektora. Miały 14,1 proc. udziału w kredytach i 10,9 proc. w depozytach (sektora niefinansowego).

Głównym powodem pogorszenia wyników i strat niektórych banków są skutki pandemii: przeprowadzone wiosną cięcie stóp procentowych do zaledwie 0,1 proc. z 1,5 proc. oraz wzrost rezerw na niespłacane kredyty. Ten pierwszy czynnik wpływa na spadek przychodów, drugi na wzrost kosztów ryzyka.

Z tego powodu spada rentowność wszystkich banków. Na koniec sierpnia wskaźnik ROE (zwrot z kapitałów własnych, za 12 ostatnich miesięcy) spadł do 4,17 proc., czyli o 15 pb w porównaniu z poprzednim miesiącem i o 231 pb wobec sierpnia 2019 r. Wskaźnik ten obniżać się będzie nadal, bo kapitały zgromadzone w bankach wciąż są wielkie, a jednocześnie zyski w kolejnych miesiącach także będą dużo słabsze niż rok temu. Jednocześnie pogorszył się mocno wskaźnik ROA, czyli zwrotu z aktywów, spadł o 28 pb rok do roku, do zaledwie 0,42 proc. Tu mianownik wskaźnika, czyli aktywa, mocno rośnie, wynik zaś spada, więc wskaźnik mocno zanurkował i nadal będzie pod presją. Marża odsetkowa, czyli różnica między kosztami finansowania a przychodami odsetkowymi, zmalała do 2,42 proc., jest niższa o 5 pb niż przed miesiącem i 20 pb niż rok temu.