Jak informuje „Daily Mirror”, Naukowcy z Newcastle na odłamkach ceramiki odkrytej w pobliżu Stonehenge znaleźli pozostałości smalcu. Z analizy badaczy wynika, że mógł on pochodzić z naczyń, które wielkością przypominały wiadra. Badania wskazują, że wykorzystywano je do zbierania oraz przechowywania tłuszczu zwierzęcego, którym smarowano sanie, wciągające kamienne Stonehenge na miejsce, w którym obecnie się znajduje.

Czytaj także: Po 60 latach Amerykanie oddali kawałek Stonehenge

 

Archeolog z uniwersytetu w Newcastle, dr Lisa-Marie Shillito, powiedziała w rozmowie z "Daily Mirror”, że badacze niemal od razu zwrócili uwagę na rewelacyjny stan ceramiki, którą znaleziono w pobliżu Stonehenge oraz na pozostałość tłuszczów na jej powierzchni. Choć nadal pojawia się wiele pytań dotyczących budowy Stonehenge, większość teorii mówi, że skały składające się na budowlę zostały przyniesione na swoje miejsce przez ludzi i pochodzą z Walii. Istotne jest to, że Stonehenge powstało tysiące lat przed wynalezieniem maszyn, które mogłyby transportować elementy o tak dużej wadze i wielkości.

Stonehenge to jedna z najsłynniejszych europejskich budowli megalitycznych, pochodząca z epok neolitu i brązu. Położona jest w odległości 13 km od miasta Salisbury w hrabstwie Wiltshire w południowej Anglii. Najprawdopodobniej związana była z kultem Księżyca i Słońca. Składa się z wałów ziemnych otaczających duży zespół stojących kamieni. Obiekt od 1986 roku jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO wraz z Avebury oraz innymi okolicznymi stanowiskami neolitycznymi. Obecny wygląd zabytku jest wynikiem prac renowacyjnych i rekonstrukcyjnych wykonanych w XX wieku