Pierwszy etap siódmego naboru na aplikację ogólną, prowadzoną przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie, odbył się w hali Warszawskiego Centrum EXPO XXI. O 150 miejsc – limit ustalony przez ministra sprawiedliwości – ubiega się 1436 chętnych, czyli znacznie mniej niż w konkursie w 2011 r. Wówczas startowało 1837 osób, a w 2010 r. –1320.
Wstępne statystyki pokazują, że najwięcej absolwentów zgłosiło się z: Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (210), Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (143), Uniwersytetu Warszawskiego (100). Wczoraj pisali test składający się ze 150 pytań. Jak im poszło?
– Liczyłem na więcej pytań z procedury karnej, tym bardziej że od lipca bardzo się zmieniła – mówi „Rz" Mateusz, który rok temu ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim i od tego czasu pracuje w jednej z krakowskich kancelarii.
– Zaskoczyła mnie duża liczba pytań z prawa cywilnego. Nastawiałam się bardziej na procedurę – dodaje z kolei Anna, która po raz drugi stara się o przyjęcie na aplikację ogólną. Rok temu odpadła w drugim etapie, a do przyjęcia zabrakło jej kilku punktów.
W tegorocznym teście najwięcej było pytań z: prawa cywilnego materialnego (38), karnego materialnego (26), cywilnego procesowego (18), karnego procesowego (16) i międzynarodowego i wspólnotowego (10).