O sprawie doniosły o niej Fakty TVN, a za nimi inne media, także "Rzeczpospolita". 7 listopada 2014 r. we wsi Kulany pod Mławą asesor działający w charakterze zastępcy komornika zajął ciągnik należący do rolnika, który nie był niczyim dłużnikiem, lecz szwagrem i sąsiadem faktycznego dłużnika. Próba wyjaśnienia, że doszło do pomyłki, nic nie dała – komornik zabrał ciągnik i przekazał do sprzedaży nie przeprowadzając publicznej licytacji . Ciągnik został sprzedany za połowę rzeczywistej wartości.

Prezes Krajowej Rady Komorniczej Rafał Fronczek wyraził głębokie ubolewanie z powodu sytuacji w jakiej znalazł się właściciel ciągnika. Zapewnił też, że samorząd zawodowy komorników sądowych zrobi wszystko, żeby wyjaśnić tę sprawę.

- Stojąc na stanowisku, że przestrzeganie przepisów i standardów prowadzenia egzekucji są najwyższą wartością, wyciągniemy odpowiednie konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za te nieprawidłowości – napisał prezes KRK w oświadczeniu na stronie internetowej komornik.pl

Jak poinformował, podjął decyzję o zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia Krajowej Rady Komorniczej w najbliższy poniedziałek, 19 stycznia. KRK ma podjąć na nim decyzję o przeprowadzeniu specjalnej wizytacji w kancelarii Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia Jarosława Kluczkowskiego (to ta kancelaria była odpowiedzialna za zajęcie ciągnika w Kulanach) . Wizytatorzy mają skontrolować, czy dochodziło do nieprawidłowości przy czynnościach komorniczych podejmowanych w prowadzonych przez nią postępowaniach.

Natomiast Izba Komornicza w Łodzi zdecydowała o skierowaniu do Komisji Dyscyplinarnej wniosku przeciwko asesorowi Michałowi Kubikowi, który jako zastępca podejmował czynności w Kulanach . Poinformowała również, że kancelaria komornicza Jarosława Kluczkowskiego zgłosiła już wniosek do ubezpieczyciela o likwidację szkody powstałej w wyniku nieprawidłowej egzekucji.