Do spotkania Kulczyk-Tusk doszło w pierwszej połowie 2014 roku - pisze Wyborcza.pl. Odbyło się ono w willi premiera przy ulicy Parkowej, a nagranie z niej oferują osoby, w których posiadaniu są nagrania z restauracji "Sowa & Przyjaciele" i "Amber Room". Notatka CBA na ten temat znajduje się w niejawnych materiałach ze śledztwa w tej sprawie. Gazeta potwierdziła to w dwóch niezależnych źródłach.
Dotychczas wiadomo było tylko o nagraniach dokonywanych przez kelnerów we wspomnianych restauracjach, za czym miał stać biznesmen Marek Falenta. Za nagraniami z willi premiera może stać ktoś inny. Kto - nie wiadomo.
Początkowo bowiem pojawiła się informacja, że catering na spotkanie Kulczyk-Tusk zapewniała właśnie restauracja "Sowa & Przyjaciele". Jednak zaprzeczył temu były rzecznik rządu Paweł Graś, zapewniając, że spotkanie obsługiwali wyłącznie pracownicy willi premiera.
Według notatki CBA nagrania z tej i innych rozmów - w sumie 700 godzin - oferuje kilku byłych funkcjonariuszy służb specjalnych, określanych mianem "grupy wiedeńskiej", ponieważ odsłuchy oferowanych przez nich nagrań odbywają się w Wiedniu. Pośrednikami w tej sprawie ma być kilku funkcjonariuszy ABW.