Mateusz Morawiecki będąc prezesem BW WBK nie chciał sponsorować Roberta Kubicy. Istniała taka szansa w przypadku podpisania przez polskiego kierowcy kontraktu z zespołem Ferrari.

- Nie, nie z ich punktu widzenia to jest... Zobacz, oni są tak...[Santander jako bank – red.] w krajach, które kochają Formułę 1. Niemcy, Anglia, Stany i Brazylia. I Hiszpania. Kraje, które kochają Formułę 1 i oni [jako bank – red.] tam są. To z ich punktu widzenia OK. Z mojego, ja mówię, ja tego nie chcę, kur... Pięć dych co roku płacić. Sp...laj - mówił obecny szef rządu.

Treść rozmowy opublikował dziś portal Onet.pl, a na nagranie natychmiast zareagował premier. Jeszcze w poniedziałek spotkał się z Robertem Kubicą "przy okazji przyjazdu sportowca na spotkanie ze sponsorami do Warszawy" - jak tłumaczył wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

Po spotkaniu Robert Kubica skomentował je na swoim koncie na Instagramie. "Wizyta u Premiera. Polska zawsze wspiera swoich. I nam jeszcze doszedł jeden temacik do dzisiejszej agendy. No hard feelings i jedziemy dalej!" - napisał polski kierowca.