Prokuratura chce ujawnienia tajemnicy adwokackiej dyscyplinarki

Rzecznik dyscyplinarny śląskich adwokatów został wezwany do ujawnienia informacji o prowadzonym postępowaniu.

Aktualizacja: 20.02.2019 09:03 Publikacja: 20.02.2019 08:27

Prokuratura chce ujawnienia tajemnicy adwokackiej dyscyplinarki

Foto: 123RF

W 2018 r. trzykrotnie częściej niż w 2017 r. próbowano zwolnić z tajemnicy zawodowej adwokatów należących do śląskiej palestry. Żaden nie zdecydował się jednak na ujawnienie tajemnic swoich klientów.

Czytaj także: Adwokat ukarany aresztem za postępowanie zgodne z etyką

O tym, że prokuratorzy coraz chętniej formułują wnioski o zwolnienie z tajemnicy zawodowej adwokatów, regularnie alarmuje Naczelna Rada Adwokacka. Przed paroma miesiącami podjęta została nawet uchwała, w której zawarto instrukcje, jak powinien postąpić adwokat, gdy znajdzie się w polu zainteresowania śledczego.

Śląski przykład

– W minionym roku na Śląsku znacząco więcej było prokuratorskich wniosków o zwolnienie z tajemnicy adwokackiej. W 2017 r. było ich 5, w 2018 r. już 15. Może wskazane liczby nie szokują, jednak pokazują, że prokuratorzy coraz chętniej próbują uzyskać od adwokatów informacje objęte tajemnicą zawodową, a to jest niebezpieczne – mówi adwokat Marcin Nowak, rzecznik dyscyplinarny izby adwokackiej w Katowicach.

Co więcej, okazuje się, że jego samego – jako rzecznika dyscyplinarnego – próbowano zwolnić z tajemnicy zawodowej. Prawnik ma zamiar w tej sprawie złożyć wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego zarówno przeciw prokuratorowi, jak i sędziemu, którzy uznali, że powinien ujawnić informacje i dokumenty objęte postępowaniem dyscyplinarnym.

– Ta sprawa niestety pokazała, że część sędziów i prokuratorów nie rozumie, na czym polega praca adwokata. Co więcej, ujawniła, że niektórzy z nich błędnie interpretują przepisy prawa – akcentuje mec. Marcin Nowak.

Problem powstał, gdy rzecznik dyscyplinarny śląskich adwokatów został zwolniony z tajemnicy zawodowej przez prokuratora na podstawie art. 180 § 1 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z nim osoby obowiązane do zachowania tajemnicy związanej z wykonywaniem zawodu lub funkcji mogą odmówić zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ten obowiązek, chyba że sąd lub prokurator dla dobra wymiaru sprawiedliwości zwolni te osoby od obowiązku zachowania tajemnicy, jeżeli ustawy szczególne nie stanowią inaczej.

– Zastosowanie tego przepisu było kompletnym absurdem. Tajemnica adwokacka to tajemnica zawodowa kwalifikowana. Ma do niej zastosowanie § 2, a nie § 1 art. 180 kodeksu postępowania karnego. Ujmując rzecz krótko, zwolnić z niej w pierwszej instancji może jedynie sąd – wyjaśnia mec. Nowak.

Po stronie prokuratury

Sąd jednak, do którego w trybie zażaleniowym trafiła wspomniana sprawa, nie dopatrzył się błędów w postępowaniu prokuratury. Sędzia uznała, że tajemnica adwokacka nie obejmuje całego postępowania dyscyplinarnego.

„Nie sposób przyjąć za skarżącym, iż poprzez wydanie zaskarżonego postanowienia [prokuratora – red.] doszło do naruszenia art. 180 § 2 k.p.k. Sąd oczywiście zgadza się ze stanowiskiem, iż prowadzone postępowania dyscyplinarne bardzo często dotykają czynności zawodowych adwokata objętych tajemnicą adwokacką, która tyczy się wszystkiego, o czym adwokat dowiedział się, udzielając pomocy prawnej, ale z całą pewnością tajemnica ta nie rozciąga się na całość akt tychże postępowań"– czytamy w uzasadnieniu postanowienia Sądu Rejonowego w Katowicach.

– To niespotykana dotychczas argumentacja. W postępowaniu dyscyplinarnym działamy jako adwokaci i badamy sprawy związane z wykonywaniem zawodu przez członków palestry. To oczywiste, że mamy do czynienia z czynnościami objętymi tajemnicą zawodową o kwalifikowanym charakterze. Tak też uznała Naczelna Rada Adwokacka w uchwale z 2007 r. – wskazuje mecenas Marcin Nowak.

I przywołuje dodatkowo brzmienie adwokackiego kodeksu etyki, zgodnie z którym adwokat zobowiązany jest zachować w tajemnicy oraz zabezpieczyć przed ujawnieniem lub niepożądanym wykorzystaniem wszystko, o czym dowiedział się w związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych, a znajdujące się w aktach adwokackich materiały objęte są tajemnicą adwokacką.

– Dlatego też taka jak opisana powyżej próba zwalniania z tajemnicy zawodowej jest niedopuszczalna i świadczy o niezrozumieniu istoty naszego zawodu – wtóruje adwokat Roman Kusz, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach.

Nie wszyscy mają jednak tak radykalne stanowisko.

– Wykonujący czynności objęte ustawą rzecznik dyscyplinarny nie udziela pomocy prawnej. Nie jest zatem objęty działaniem art. 6 prawa o adwokaturze i w mojej ocenie może zeznawać jako świadek. Zdarza się jednak, że akta postępowania dyscyplinarnego zawierają informacje objęte adwokacką tajemnicą zawodową. W takiej sytuacji sposób postępowania z nimi określają przepisy kodeksu postępowania karnego, a o zwolnieniu z tajemnicy adwokackiej decydować musi sąd. Przesłuchanie rzecznika dyscyplinarnego może być uznane za próbę obejścia zakazu dowodowego – komentuje adwokat Radosław Baszuk, wieloletni sędzia dyscyplinarny.

W 2018 r. trzykrotnie częściej niż w 2017 r. próbowano zwolnić z tajemnicy zawodowej adwokatów należących do śląskiej palestry. Żaden nie zdecydował się jednak na ujawnienie tajemnic swoich klientów.

Czytaj także: Adwokat ukarany aresztem za postępowanie zgodne z etyką

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami