Selwin Hart, specjalny doradca ONZ ds. zmian klimatycznych wezwał Australię do wycofania się z energetyki węglowej. Australijski minister zasobów, Keith Pitt, oświadczył dzień później, że silna rola węgla w narodowej gospodarce nie osłabnie również po 2030 roku.
Hart podkreślił stopień, w jakim rząd Morrisona został odizolowany od wezwania do ustanowienia celu zerowej emisji gazów cieplarnianych netto do 2050 roku. Stwierdził również, że wzmożone działania w tej dekadzie są równie ważne. Przytoczył też aktualną opinię naukową, że globalne emisje należy obniżyć o 45 proc. do 2030 roku, aby utrzymać wzrost globalnej temperatury do 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej.