Motor Lublin nadal bezbłędny w PGE Ekstralidze

Włókniarz Częstochowa wygrał ze Spartą Wrocław a Apator Toruń uległ na własnym torze Motorowi Lublin w niedzielnych meczach 4. kolejki żużlowej PGE Ekstraligi.

Publikacja: 01.05.2022 23:49

Wiktor Lampart (na zdjęciu) zdobył dla Motoru 6 punktów w Toruniu

Wiktor Lampart (na zdjęciu) zdobył dla Motoru 6 punktów w Toruniu

Foto: PAP/Wojtek Jargiło

O ile zwycięstwo Włókniarza nie było niespodzianką, to jego rozmiary już tak. Po piątym biegu był jeszcze remis 15:15, a następnie częstochowianie zaczęli systematycznie odjeżdżać rywalom, ostatecznie zatrzymując się na różnicy 14 punktów. Bardzo dobrze zaprezentował się junior Mateusz Świdnicki, ale nie zawiedli także liderzy - Leon Madsen i Fredrik Lindgren.

Co innego u gości. Tai Woffinden zakończył mecz z dorobkiem zaledwie 2 punktów i był to jego najgorszy występ w historii w barwach Sparty. Tyle samo punktów wywalczył Gleb Chugunov, więc dla wrocławian jeździło w praktyce tylko trio Maciej Janowski - Daniel Bewley - Bartłomiej Kowalski. Na Włókniarza było to zdecydowanie za mało. Po czterech kolejkach aktualni mistrzowie Polski mają na koncie tylko jedną wygraną.

Czytaj więcej

Speedway Grand Prix. Kto złapie Bartosza Zmarzlika

Drugi niedzielny pojedynek był bardziej zacięty. Motor przystępował do niego osłabiony brakiem kontuzjowanego Dominika Kubery, ale finalnie nie przeszkodziło to w czwartej w tym sezonie wygranej. Choć lublinianie prowadzili niemal cały mecz, to gospodarze nie pozwolili im zbudować większej przewagi, niż dwupunktowej. Dopiero po ostatnim biegu, po wygranej 4:2 pary Mikkel Michelsen - Jarosław Hampel, różnica wzrosła do 6 punktów.

- Żaden z nas nie mógł złapać jakiegoś normalnego ustawienia. Przed ostatnim biegiem już nie miałem nic do stracenia i zaryzykowałem, wziąłem kompletnie drugi motor, więc trochę było lepiej, ale w dalszym ciągu nie ma tej prędkości- ubolewał po meczu Paweł Przedpełski z Apatora. Torunianie wygrali dotąd tylko jeden mecz - ze skazywaną na spadek Arged Malesą Ostrów Wlkp.

Piąta kolejka PGE Ekstraligi już w najbliższy weekend. W piątek Sparta zmierzy się z beniaminkiem z Ostrowa a Motor podejmie Unię Leszno. Dwa dni później Stal Gorzów rywalizować będzie z Włókniarzem a Apator pojedzie na mecz do Grudziądza z miejscowym GKM-em.

PGE Ekstraliga
4. kolejka

zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław 52:38. Najwięcej punktów: Leon Madsen 12+2 (w 5 startach), Fredrik Lindgren 12 (5), Kacper Woryna 10 (5) - Maciej Janowski 14+2 (7), Daniel Bewley 12 (7).
For Nature Solutions Apator Toruń - Motor Lublin 42 : 48. Najwięcej punktów: Jack Holder 13 (6), Robert Lambert 10+3 (6) - Mikkel Michelsen 14 (6), Jarosław Hampel 12 (6), Maksym Drabik 10 (6).

O ile zwycięstwo Włókniarza nie było niespodzianką, to jego rozmiary już tak. Po piątym biegu był jeszcze remis 15:15, a następnie częstochowianie zaczęli systematycznie odjeżdżać rywalom, ostatecznie zatrzymując się na różnicy 14 punktów. Bardzo dobrze zaprezentował się junior Mateusz Świdnicki, ale nie zawiedli także liderzy - Leon Madsen i Fredrik Lindgren.

Co innego u gości. Tai Woffinden zakończył mecz z dorobkiem zaledwie 2 punktów i był to jego najgorszy występ w historii w barwach Sparty. Tyle samo punktów wywalczył Gleb Chugunov, więc dla wrocławian jeździło w praktyce tylko trio Maciej Janowski - Daniel Bewley - Bartłomiej Kowalski. Na Włókniarza było to zdecydowanie za mało. Po czterech kolejkach aktualni mistrzowie Polski mają na koncie tylko jedną wygraną.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
żużel
Ruszyła PGE Ekstraliga. Mistrz Polski pokazał moc na inaugurację sezonu
Moto
Rusza Rajd Dakar. Na trasę wraca Krzysztof Hołowczyc
Moto
Jedna ekstraliga to mało. Polski żużel będzie miał aż dwie
Moto
Bartosz Zmarzlik, mistrz bardzo zwyczajny
Moto
Zmarzlik po raz czwarty indywidualnym mistrzem świata