Radca prawny jako obrońca w postępowaniu karnym – zalety rozwiązania

Minister Sprawiedliwości zainicjował w ostatnim czasie dyskusję na temat rozszerzenia uprawnień radców prawnych o możliwość występowania w roli obrońcy w postępowaniu karnym. Tym samym ostatecznie zrównaniu uległyby uprawnienia procesowe adwokatów i radców prawnych. Warto zatem przyjrzeć się argumentom przemawiającym za takim rozwiązaniem

Publikacja: 06.02.2012 12:38

Radca prawny jako obrońca w postępowaniu karnym – zalety rozwiązania

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

W odpowiedzi na projekt zmian pozwalających na reprezentowanie oskarżonego (podejrzanego) przez radcę prawnego podniesione zostały pierwsze głosy przedstawicieli adwokatury przeciwne planowanej nowelizacji, w których powoływane są argumenty dotyczące niewystarczającego przygotowania radców prawnych do występowania w procesie karnym. Przykładem jest tu uchwała Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach z dnia 19.01.2012 r., która została omówiona na łamach RP w wydaniu z dnia 25.01.2012 r. Śląscy adwokaci podnieśli nadto, iż w środowisku radcowskim brak jest dyskusji nad statusem zawodowym radcy prawnego.

Wychodząc naprzeciw postulowanej przez adwokatów dyskusji proponuje przyjrzeć się kilku argumentom przemawiających za przyjęciem kompetencji radców prawnych do występowania w postępowaniu karnym w charakterze obrońcy.

Swoboda wyboru

W pierwszej kolejności wskazuje na ogólną konieczność zapewnienia swobody wyboru pełnomocnika przez Klienta. Obowiązujące rozwiązanie razi sztucznością regulacji, w której narzuca się podejrzanym w postępowaniu prokuratorskim i postawionym w stan oskarżenia wybór obrońcy tylko spośród adwokatów, podczas gdy radca prawny może być równie dobrze przygotowany do świadczenia pomocy prawnej w postępowaniu karnym (o czym szerzej poniżej). Wszak uprawnienia radców prawnych są stopniowo poszerzanie w procedurze karnej. Z dniem 08.06.2010 r. zniknęły przecież ostatnie ograniczenia, jakie istniały w odniesieniu do występowania radców prawnych w procesie karnym w roli pełnomocników, bo w myśl brzmienia art. 88 Kodeksu postępowania karnego nie ma żadnych różnic między adwokatem a radcą prawnym, jeżeli chodzi o możliwość występowania w procesie karnym jako pełnomocnik (np. pokrzywdzonych). Ponadto radcowie prawni mogą występować w postępowaniu w sprawach o wykroczenia oraz podejmować się obrony w postępowaniach dyscyplinarnych. Tak więc, już obecnie radcowie występują szeroko w procesach karnych, a pozbawienie ich możliwości obrony w postępowaniu karnym jest uregulowaniem sztucznym, bardziej ukierunkowanym na podkreślenie ostatniej różnicy w zakresie kompetencji procesowych pomiędzy adwokatami a radcami prawnymi, co ma wydźwięk bardziej  prestiżowy niż ma podstawę merytoryczną.

Odnosząc się jeszcze do kwestii swobody wyboru obrońcy, oczywiście nie ma wątpliwości, że znaczna cześć radców prawnych nie będzie zainteresowana w podejmowaniu takiej reprezentacji. Wszak prawnicy (np. tzw. in-hause lawyers) nie zajmujący się prawem karnym nie muszą być zobligowani do podjęcia obrony, w tym obrony z urzędu. Nie widzę przeszkód dla przyjęcia rozwiązania, iż obrońcy z urzędu będą w dalszym ciągu wyznaczani tylko spośród adwokatów (dalej idące rozwiązanie forsuje KRRP w uchwale z dnia 18.06.2010 r., gdzie przewidziane jest, że dziekani rad izb radcowskich corocznie sporządzaliby dla prezesów sądów listy radców, którzy mogą być wyznaczani na obrońców z urzędu). W razie przyjęcia rozwiązania, że wyłącznie adwokaci są uprawnieni do podejmowania obrony z urzędu, nie będzie konieczności tworzenia sztucznego rozdziału na radców „ogólnych" i radców ze specjalnością obrońcy. Z jednej strony zagwarantuje to rzetelność obrony podejmowanej z urzędu, z drugiej zaś strony pozytywnie będzie wychodzić naprzeciw postulatowi pełnej swobody wyboru obrońcy z wyboru. Nie można również zapomnieć o tym, że planowana zmiana znacznie zwiększy ilość potencjalnych obrońców, a zatem dostęp do tego typu pomocy prawnej na rynku usług prawniczych.

Przygotowanie radcy do procesu karnego

Przedstawiciele adwokatury szeroko wywodzą na temat braku przygotowania radców prawnym w przedmiocie prawa karnego i procedury karnej. Mając na uwadze proces unifikacji systemu szkolenia przyszłych adwokatów i radców prawnych, a także szerokie otwarcie obydwu zawodów na przedstawicieli pozostałych zawodów prawniczych, powyższy argument wydaje się być nieaktualny. Jest przecież tak, że aplikacja adwokacka i radcowska zorganizowane są w podobny sposób i trwają taki sam okres czasu (3 lata). Podobnie jak aplikanci adwokaccy, aplikanci radcowscy odbywają zajęcia teoretyczne z zakresu prawa karnego materialnego i procedury karnej, mają obowiązek odbycia praktyki w sądach karnych, a nadto tak na egzaminie konkursowym na aplikacje, jak na egzaminie zwieńczającym aplikację (radcowskim) wymagana jest od nich znajomość tych dziedzin prawa. Zwracam również uwagę na to, że do korporacji radcowskiej i adwokackiej mogą wstępować sędziowie i prokuratorzy oraz osoby legitymujące się zdanym egzaminem sędziowskim i prokuratorskim. Powoduje to, że pośród radców prawnych znajduje się coraz więcej prawników biegłych w prawie karnym (sędziów, prokuratorów, absolwentów aplikacji do tych zawodów) i odbieranie im możliwości występowania w procesie karnym w pełnym zakresie nie znajduje uzasadnienia w rzekomym braku przygotowania do występowania w roli obrońcy.

Ostatni krok w ewolucji uprawnień radcy prawnego

Warto zauważyć, że począwszy od powstania samorządu radców prawnych w 1982 r. zakres wykonywania zawodu radcy prawnego był stale poszerzany. W szczególności w 2005 r. „dopuszczono" radców prawnych do świadczenia pomocy prawnej w sprawach rodzinnych i opiekuńczych oraz usunięto ograniczenia w świadczeniu pomocy prawnej osobom fizycznym niebędącym przedsiębiorcami. Wreszcie w  2010 r. radcy prawni uzyskali ograniczoną możliwość występowania w procesie karnym (o czym powyżej). Ewolucyjne rozszerzanie uprawnień radców prawnych było zazwyczaj kwestionowane przez adwokaturę. W tym kontekście uprawnienie radców prawnych do obrony w procesie karnym wydaję się być ostatnim krokiem w ewolucji ich uprawnień  - w mojej ocenie nieuchronnym na tle 20-letniego rozwoju zawodu radcy prawnego. Ostatecznym krokiem byłoby połączenie obydwu korporacji prawniczych, co wobec stanowiska Ministra Sprawiedliwości za pozostawieniem dwóch odrębnych korporacji oraz wobec zdecydowanego sprzeciwu adwokatury nie wydaje się być w chwili obecnej zmianą realną. Jednakże realne i w świetle powyższych uzasadnione jest zrównanie kompetencji procesowych adwokatów i radców prawnych.

Autor jest radcą prawnym

Artykuł został opublikowany w ramach projektu „Pisz u nas, zbieraj punkty”

W odpowiedzi na projekt zmian pozwalających na reprezentowanie oskarżonego (podejrzanego) przez radcę prawnego podniesione zostały pierwsze głosy przedstawicieli adwokatury przeciwne planowanej nowelizacji, w których powoływane są argumenty dotyczące niewystarczającego przygotowania radców prawnych do występowania w procesie karnym. Przykładem jest tu uchwała Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach z dnia 19.01.2012 r., która została omówiona na łamach RP w wydaniu z dnia 25.01.2012 r. Śląscy adwokaci podnieśli nadto, iż w środowisku radcowskim brak jest dyskusji nad statusem zawodowym radcy prawnego.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara