Uchylił je Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, a Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną KRN.
– Organy samorządu notarialnego były zobowiązane do udzielenia informacji publicznej niezależnie od tego, czy same ją wytworzyły, czy tylko posiadały – powiedział sędzia NSA Zbigniew Ślusarczyk.
Z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej Teresa Z. wystąpiła w 2013 r. do Rady Izby Notarialnej w Lublinie. Zażądała udostępnienia w formie plików zgranych na płytę DVD wszystkich prawomocnych orzeczeń sądu dyscyplinarnego przy izbie lubelskiej wydanych od 2010 r. oraz prawomocnych orzeczeń Wyższego Sądu Dyscyplinarnego z tego okresu, uchylających bądź zmieniających orzeczenia sądu dyscyplinarnego I instancji. A także wszystkich skarg na działalność wymienionego z nazwiska notariusza.
Lubelska RIN uznała to za żądanie udostępnienia informacji przetworzonej, która wymaga m.in. anonimizacji danych osobowych w orzeczeniach sądów dyscyplinarnych, i wezwała Teresę Z. do wykazania wymaganego w takich przypadkach szczególnie istotnego interesu publicznego. Teresa Z. odpowiedziała, że chce skierować prośbę do władz o skuteczniejszy nadzór nad notariuszami.
RIN, a następnie Krajowa Rada Notarialna oceniły, że nie sposób dopatrzyć się tu szczególnego interesu publicznego. Może natomiast istnieć związek pomiędzy wnioskiem a prywatnym interesem Teresy Z., która domaga się wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec konkretnego notariusza.