Egzamin adwokacki – coraz częściej do poprawki

W Lublinie na zakończenie aplikacji adwokackiej zdał co trzeci ze startujących. W Warszawie nie zdał go co piąty

Aktualizacja: 13.11.2009 06:53 Publikacja: 13.11.2009 00:40

Egzamin adwokacki – coraz częściej do poprawki

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Wyniki z tych dwóch miast pokazują jednak, że czasy, w których wszyscy aplikanci z sukcesem kończyli szkolenie egzaminem zawodowym, raczej się skończyły.

Ten egzamin nigdy nie był formalnością jak obrona pracy magisterskiej na prawie. A jednak zwykle zdawali go prawie wszyscy, i to za pierwszym razem. Teraz wiele osób będzie musiało próbować ponownie. Gdzie szukać przyczyn?

Egzaminy prawnicze zdają w tym roku pierwsi kandydaci z naboru przeprowadzonego wedle tzw. ustawy Gosiewskiego. W 2005 r. otworzyła ona szeroko dostęp do aplikacji, rezygnując z egzaminów pisemno-ustnych na rzecz testów. Od tego czasu rekrutacja na aplikacje ma charakter masowy.

[srodtytul]Lubelska katastrofa[/srodtytul]

W Lublinie egzamin zaliczyła mniejszość.

– Na 34 osoby na etapie pisemnym odpadło dziesięć. Ustnego nie przeszło kolejnych 11 – informuje Piotr Sendecki, dziekan lubelskiej rady adwokackiej. W pierwszej części aplikanci opracowywali dokumenty prawne z prawa karnego, cywilnego i gospodarczego. Aby przejść do ustnego, musieli dostać przynajmniej trójkę. Następnie odpowiadali na wylosowane pytania z kilkunastu dziedzin prawa.

– Nie mieli podstawowych wiadomości – ocenia dziekan Sendecki tych, którzy nie zdali.

– Jeden z nich twierdził, iż w Polsce nie stosuje się kary śmierci wobec kobiet w ciąży i młodocianych poniżej 18. roku życia. – Nie umieli wymienić podstawowych wad oświadczeń woli ani odróżnić posiadania zależnego od samoistnego. Nie potrafili też poprawnie sformułować wypowiedzi.

Na pytanie, czy 3,5-letnie szkolenie prowadzone przez samorząd nie przygotowało ich do zawodu, dziekan Sendecki odpowiada, że podczas aplikacji prawie wszyscy zaliczali kolokwia po poprawkach. A jak odpowie na zarzut, że korporacji chodziło o to, by ostatni raz zablokować potencjalnym konkurentom drogę do adwokatury (od przyszłego roku egzaminy przeprowadzać będzie państwo)?

– Egzamin był na tych samych zasadach co zawsze, w komisji zasiadał przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości, a wśród tych, którzy nie zdali, są także dzieci adwokatów – mówi dziekan dobitnie.

[srodtytul]Białostocki sukces[/srodtytul]

Tak czy owak, Lublin jest na razie smutnym wyjątkiem. W Białymstoku zdali wszyscy. – To byli dobrzy aplikanci i wszyscy na to zasłużyli – komentuje Janusz Kramer, wicedziekan rady. Ciekawie było w Warszawie, gdzie zdawało najwięcej osób – 291. Jak informuje Jakub Jacyna z warszawskiej rady, nie zdało ok. 50, czyli niecałe 20 proc.

– Poziom trudności pytań był taki jak w latach poprzednich, ale poziom zdających nie – ocenia. – W grupie tych, którzy oblali, był żenująco niski. Ci natomiast, którzy zdali, wypadli dobrze.

Jego zdaniem już podczas szkolenia część aplikantów miała problem z opanowaniem programu i zaliczaniem kolokwiów. Kolejne roczniki aplikacji są równie liczne, wypada więc oswoić się z myślą, że nie wszyscy, którzy się na nią dostali, będą w stanie ją ukończyć i zdać egzamin adwokacki. Przynajmniej nie od razu.

[ramka] [b] [link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/11/13/egzamin-adwokacki-%E2%80%93-coraz-czesciej-do-poprawki/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów