Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargę kasacyjną prawniczki w sprawie rozliczenia tzw. urzędówek.

Kobieta radca prawny we wniosku o interpretację zapytała, jak ma kwalifikować należności otrzymywane za pomoc prawną udzielaną z urzędu. Wyjaśniła, że wykonuje zawód w ramach stosunku pracy oraz w kancelarii prawnej. Jej zdaniem, gdy radca prawny wykonuje zawód w ramach działalności gospodarczej, zasądzone przez sąd wynagrodzenie to przychód z tej działalności.

Fiskus uznał, że podatniczka uzyskuje przychód z działalności wykonywanej osobiście. Tak samo stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi.

Rację kobiecie przyznał dopiero NSA (sygnatura akt: II FSK 3518/13). Sąd kasacyjny nie miał wątpliwości, że  sporne należności to przychód z działalności. Jak zauważył sędzia NSA Tomasz Zborzyński, wynika to wprost z uchwały z 21 października 2013 r. (II FSK 1/13). Zgodnie z jej treścią urzędówki można zaliczyć do przychodów z działalności wykonywanej osobiście tylko wtedy, gdy profesjonalny pełnomocnik jest aktywny zawodowo w innej formie niż działalność gospodarcza. Wyrok jest prawomocny.