Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 06.04.2015 18:52 Publikacja: 06.04.2015 18:52
Marek Biernacki
Foto: materiały prasowe
Nie ma powodów do obaw, że prokuratura nie podoła nowej procedurze karnej". To zdanie nie pochodzi ode mnie – zawarł je w sprawozdaniu za rok 2013 prokurator generalny. Już wówczas, oceniając to sprawozdanie, uznałem je za gołosłowne, ponieważ w działaniach szefostwa prokuratury nie dostrzegłem niczego, co wskazywałoby na podjęcie realnych działań przygotowawczych. I dziś ze zdumieniem czytam wypowiedzi Andrzeja Seremeta o tym, że to zbyt krótkie vacatio legis ma być powodem niedostatecznego przygotowania się organów do funkcjonowania w nowym modelu procesu karnego. Choćby dlatego, że mimo upływu niemal półtora roku od uchwalenia noweli z 27 września 2013 r. w Prokuraturze Generalnej nie przygotowano nowego regulaminu biurowości, który odpowiedziałby na praktyczne wątpliwości co do sposobu organizacji pracy prokuratorów z aktami sprawy. Czy też z tego powodu, że mimo wejścia w życie nowego regulaminu, który przecież pod wpływem uwag prokuratora generalnego poprawił nowy minister sprawiedliwości, nie doszło do żadnych prób redukcji obciążenia prokuratorów obowiązkami niezwiązanymi bezpośrednio z prowadzonymi postępowaniami. A może i z tego powodu, że zmiany regulaminu prokuratorskiego proponowane przez prokuratora generalnego dotyczyły głównie jego uprawnień do ingerencji w konkretne postępowania lub zapisania struktury Prokuratury Generalnej, a nie tych elementów, które dziś określa on jako niezgodne z Konstytucją RP.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Śmierć jednego z rodziców lub obu wiąże się z koniecznością podziału majątku, który po sobie zostawili. Dziedzic...
Skarbówka twierdzi, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego o uldze meldunkowej nie obowiązuje. I nie chce się zajmow...
Warszawski sąd okręgowy przyznał odszkodowanie pracownicy sklepu, która - wbrew zapewnieniom pracodawcy - po pow...
Wezwanie sędziów Sądu Najwyższego przez Waldemara Żurka do zaprzestania orzekania to groźba bezprawna – twierdzi...
51-letnia radca prawny z Łańcuta Joanna L. została skazana za przywłaszczenie pieniędzy swoich klientów i wyłudz...
Chcemy, żeby Nowy Ursus był czymś więcej niż projektem na 1,5 tys. mieszkań, żeby każdy nabywca otrzymywał więcej niż sam lokal - całe doświadczenie życia w dobrze zaprojektowanej przestrzeni - mówi Boaz Haim, prezes spółki Ronson Development.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas