Obowiązek podatkowy zależy od miejsca zamieszkania

Polak, który od lat przebywa w Australii, w kraju ojczystym będzie podlegał ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu

Aktualizacja: 22.03.2008 08:01 Publikacja: 22.03.2008 02:38

Tak uznał dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie, który wydał indywidualną interpretację na wniosek polskiego marynarza (nr IPPB2/415-521/07-4/SP). Wnioskodawca chciał wiedzieć, czy musi tu płacić podatki, skoro po wejściu do Unii Europejskiej zagraniczne statki, na których pływa, zawijają do polskich portów. Ponadto jest tu zameldowany. Od 25 lat mieszka jednak w Australii, gdzie otrzymuje wynagrodzenie i płaci wszelkie należności, w tym podatki. Ma też australijski certyfikat rezydencji podatkowej. Jest kawalerem. W Polsce nie ma żadnych dóbr, nigdy też tutaj nie pracował, nie pobierał wynagrodzeń. Nie ma nawet NIP. W odwiedziny do kraju przyjeżdża raz na dwa, trzy lata.

Dlatego we wniosku o interpretację twierdził, że nie powinien być opodatkowany w Polsce. Powołał się przy tym na art. 3 ust. 2a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT). Zgodnie z nim osoby fizyczne, jeżeli nie mają miejsca zamieszkania na terytorium naszego kraju, podlegają obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów (przychodów) osiąganych w Polsce (czyli ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu).

Dyrektor warszawskiej Izby Skarbowej, potwierdzając stanowisko podatnika, powołał się dodatkowo na mowę z 7 maja 1991 r. o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską a Australią (DzU z 1992 r. nr 41, poz. 177 oraz z 2007 r. nr 179, poz. 1278). Jak podkreśla w uzasadnieniu interpretacji, zawarta w tej umowie definicja miejsca zamieszkania odnosi się bezpośrednio do określenia miejsca zamieszkania przyjętego w ustawodawstwie wewnętrznym państw i uwzględnia różne formy więzi osobistej z krajem, które we własnym ustawodawstwie ustala podstawę nieograniczonego obowiązku podatkowego.

W polskich przepisach prawa podatkowego obowiązującego do 31 grudnia 2006 r. takiej definicji nie było. Zgodnie natomiast z kodeksem cywilnym miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu (art. 25). „Warunek przebywania w danym miejscu ma charakter obiektywny i nie ma problemów dowodowych w wykazaniu, że dana osoba przebywa lub nie w danej miejscowości” – czytamy w uzasadnieniu interpretacji.

Subiektywny charakter, zdaniem dyrektora IS, ma natomiast zamiar stałego pobytu w danej miejscowości. Istnieją jednak kryteria obiektywizujące ten zamiar, jak np. centrum życiowej działalności, oceniane w aspekcie powiązań osobistych i gospodarczych.

Od 1 stycznia 2007 r. podatek w Polsce od całości swoich dochodów (przychodów) bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów muszą płacić osoby fizyczne mające tu swoje miejsce zamieszkania (jest to nieograniczony obowiązek podatkowy – art. 3 ust. 1 ustawy o PIT). Z kolei osoby, które nie mają stałego miejsca zamieszkania na terytorium naszego kraju – na co słusznie wskazywał podatnik – podlegają obowiązkowi podatkowemu tylko od dochodów tu osiąganych. Wystarczy, że tu znajduje się centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) i przebywa się w kraju dłużej niż 183 dni w roku podatkowym, aby mieć miejsce zamieszkania na terytorium Polski.

Organ podatkowy uznał więc, że od dnia wyjazdu do Australii wnioskodawca podlega w Polsce ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu ze względu chociażby na ściślejsze powiązania osobiste i gospodarcze z Australią.

Tak uznał dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie, który wydał indywidualną interpretację na wniosek polskiego marynarza (nr IPPB2/415-521/07-4/SP). Wnioskodawca chciał wiedzieć, czy musi tu płacić podatki, skoro po wejściu do Unii Europejskiej zagraniczne statki, na których pływa, zawijają do polskich portów. Ponadto jest tu zameldowany. Od 25 lat mieszka jednak w Australii, gdzie otrzymuje wynagrodzenie i płaci wszelkie należności, w tym podatki. Ma też australijski certyfikat rezydencji podatkowej. Jest kawalerem. W Polsce nie ma żadnych dóbr, nigdy też tutaj nie pracował, nie pobierał wynagrodzeń. Nie ma nawet NIP. W odwiedziny do kraju przyjeżdża raz na dwa, trzy lata.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów