O niemal 80 proc. wzrosła liczba wypadków spowodowanych przez kierowców z zagranicy

Kierowcy z Ukrainy, a następnie, choć już w mniejszej skali Gruzini, Białorusini oraz Niemcy – to główni zagraniczni sprawcy wypadków na polskich drogach. W tym roku z winy cudzoziemców doszło do 778 takich zdarzeń, w których zginęło łącznie 80 osób – wynika z danych od Komendy Głównej Policji dla „Rzeczpospolitej”.

Publikacja: 12.12.2022 23:31

O niemal 80 proc. wzrosła  liczba wypadków spowodowanych przez kierowców z zagranicy

Foto: stock.adobe.com

Ruch migracyjny – a zwłaszcza potężna fala uchodźców z Ukrainy, którzy tłumnie przybyli do Polski po wybuchu wojny w ich kraju, a do tego wzmożony exodus obcokrajowców innych narodowości, nie pozostały bez wpływu na bezpieczeństwo na drogach. Zarówno wypadków, jak i kolizji z ich winy jest więcej.

Co mówią statystyki?

W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku zagraniczni kierowcy spowodowali 778 wypadków, podczas kiedy rok temu o tej samej porze – 440. Zginęło w nich 80 osób, o siedem więcej.

Czytaj więcej

Piesi na straconej pozycji. Ostre prawo nie działa?

W czołówce, co niejako naturalne ze względu na skalę przybyszy z tego kraju, są obywatele Ukrainy – doprowadzili do 504 wypadków (wzrost o 202), co oznacza, że byli sprawcami blisko 65 proc. ogółu powstałych z winy cudzoziemców. Zginęły w nich 54 osoby, o jedna więcej niż rok temu.

Kolejni są kierowcy z Gruzji – w ich przypadku wzrost wypadków jest największy, bo aż 120-procentowy (z 37 w ubiegłym roku do 81 w obecnym i czworo zabitych). Trzecie miejsce zajmują Białorusini (57 wypadków – wzrost o 26, pięciu zabitych). Jeżdżący po naszych drogach niemieccy kierowcy byli sprawcami 28 zdarzeń, a po nich (z bilansem po kilkanaście wypadków) są Litwini, kierujący z Mołdawii, Rosji, Uzbekistanu i Bułgarii.

Czytaj więcej

Śmierć szuka pieszych. Wypadków z ich udziałem przybyło

Jak pokazują policyjne kroniki, przyczyną nieszczęść bywa jazda po alkoholu. W końcu października w Częstochowie młody ukraiński kierowca stracił na zakręcie panowanie nad samochodem, zjechał na przeciwny pas i zabił 38-letnią pieszą, przy okazji taranując inne auta. Miał ok 1,5 promila alkoholu, trafił do aresztu. Na Śląsku jesienią zeszłego roku 44-letni Gruzin, też po alkoholu, wypadł na łuku drogi, dachował, a gdy wydostał się z pojazdu – uciekł. Jadący z nim pasażer, również Gruzin, nie przeżył.

Inne przyczyny to nadmierna prędkość, wymuszenie pierwszeństwa i nieprzepuszczenie pieszych na pasach – wskazują nam policjanci. I zaznaczają, że w większości krajów za naszą wschodnią granicą, jak chociażby na Ukrainie obowiązują inne niż u nas przepisy dotyczące pieszych – tam nie są tak uprzywilejowani jak w Polsce.

Zagraniczni prowadzący również częściej powodowali kolizje – te wzrosły z 12,6 tys. w ubiegłym roku do 16,8 tys. w obecnym (sprawcami większości, bo 9,7 tys., z nich byli Ukraińcy). Jednak procentowy największy skok dotyczy kierujących z Gruzji – w zeszłym roku z ich winy doszło do tysiąca stłuczek, a w tym roku – do niemal 1,9 tysiąca.

Jak ich jazdę oceniają policjanci?

– Na 18 tysięcy wypadków, do jakich doszło w kraju, cudzoziemcy spowodowali ich 778, a więc niewiele ponad 4 procent. Biorąc pod uwagę ogrom uchodźców, którzy do nas przybyli w ostatnich miesiącach, jest to umiarkowany poziom – komentuje insp. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

W tym roku z winy cudzoziemców doszło w Polsce do 778 wypadków, zginęło 80 osób

Z kolei piesi cudzoziemcy w tym roku przyczynili się do 47 wypadków, rok temu do 22, które zakończyły się śmiercią 11 z nich (z tego dziesięciu to obywatele Ukrainy).

Z danych Urzędu ds. Cudzoziemców wynika, że obecnie ważne zezwolenia na pobyt w Polsce posiada 1,36 mln obywateli Ukrainy, 66 tys. Białorusinów i 18 tys. Gruzinów (nie licząc przebywających w kraju np. na podstawie wiz).

Ruch migracyjny – a zwłaszcza potężna fala uchodźców z Ukrainy, którzy tłumnie przybyli do Polski po wybuchu wojny w ich kraju, a do tego wzmożony exodus obcokrajowców innych narodowości, nie pozostały bez wpływu na bezpieczeństwo na drogach. Zarówno wypadków, jak i kolizji z ich winy jest więcej.

Co mówią statystyki?

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wypadki
Warszawa. Samochód elektryczny spłonął. Auto uderzyło w słup
Wypadki
Pożar AJP w Gorzowie Wielkopolskim. Ogień się rozprzestrzenia
Wypadki
Silna eksplozja w bloku w Tychach. Są ranni, kilka osób w stanie ciężkim
Wypadki
Bytom. Wstrząs w kopalni Bobrek. Pięciu górników poszkodowanych
Wypadki
Śmierć w czasie protestu rolników. 36-latek zginął na drodze S8