– Jestem obywatelem Ukrainy, kraju, w którym rozgrywa się straszna wojna. Każdego dnia giną tam ludzie. Dlatego wiem, że wrogość i nienawiść nigdzie nie prowadzą do niczego dobrego – mówi na nagraniu mężczyzna.
Czytaj więcej
Stołeczna policja poinformowała, że do prokuratury trafił materiał dowodowy w sprawie „pojawienia...
Zapewnia przy tym, że jego gest „nie miał nic wspólnego z propagandą jakiegokolwiek reżimu”. – Nie miałem zamiaru wzbudzać negatywnych emocji. Flaga, którą trzymałem, była dla mnie symbolem wsparcia dla Ukraińców. Chciałem tylko przypomnieć o rosyjskiej agresji i wesprzeć naszych żołnierzy – tłumaczy na nagraniu mężczyzna. Zapewnia, że jest wdzięczny wszystkim Polakom, którzy pomagają Ukraińcom.
@obradovan PRZEPRASZAM. #макскорж #warszawa ♬ оригінальний звук - Obradovan
Incydenty przed i podczas koncertu Maksa Korża
Sprawę symboli OUN-UPA nagłośnił poseł Dariusz Matecki, który zamieścił w mediach społecznościowych informację, że podczas koncertu białoruskiego rapera Maksa Korża na Stadionie Narodowym w Warszawie były obecne flagi OUN-UPA. „W tłumie powiewała czerwono-czarna flaga OUN-UPA, symbol organizacji odpowiedzialnej za ludobójstwo na Polakach w czasie rzezi wołyńskiej. To znak zbrodniarzy i oprawców naszych przodków” – napisał Matecki. Przekazał też, że kieruje w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.