O zarobkach polskich top menedżerów decyduje przede wszystkim wysokość stałej pensji. To ona stanowiła w zeszłym roku największą- sięgającą już 58 proc.- część przeciętnego wynagrodzenia członka zarządu spółki notowanej na GPW. Wzrosło ono średnio o 3 proc. do prawie 1,2 mln zł. - wynika z analizy firmy doradczo- audytorskiej PwC, która już po raz szósty przeanalizowała wysokość i strukturę zarobków najwyższej kadry kierowniczej dużych giełdowych spółek tworzących indeksy WIG20, mWIG40 oraz sWIG80.
Według danych PwC, w ubiegłorocznych zarobkach członków zarządów wzrósł też do 17 proc.( z 14 proc. w 2013 r.) udział pozostałych korzyści –tzw. benefitów (jak służbowe auto, pakiet medyczny) oraz wynagrodzenia z tytułu pełnienia funkcji w spółkach zależnych i stowarzyszonych.
Widać więc, że polscy menedżerowie nadal wolą pewne, stałe dochody niż perspektywę nawet wysokiej, ale niepewnej premii- nie wspominając o bonusie odroczonym na kilka lat.
Skarb Państwa płaci już lepiej
Tak szczegółowa analiza dotyczyła spółek, które w sprawozdaniach wykazały wartość wynagrodzeń członków zarządu w podziale na poszczególne składniki pakietu. Nie było ich zbyt wiele - 43 w 2014 i 38 rok wcześniej. Pozostałe firmy, choć zgodnie z wymogami, ujawniają wysokość zarobków swych władz, to nie rozbijają ich na poszczególne składniki.
Jak podkreślają eksperci PwC, jakość danych ujawnianych przez polskie spółki giełdowe jest jednym z obszarów praktyki płacowej w polskich firmach, który warto by zmienić. Inny to niewielka wciąż popularność długookresowych programów motywacyjnych, które stosuje tylko 35 proc. firm na GPW.