Dofinansowanie posiłków to jeden z najbardziej popularnych benefitów pracowniczych- podkreśla Arkadiusz Rochala, dyrektor generalny działającej na tym rynku firmy Sodexo Benefits and Rewards Services Polska. Według jej analiz, które „Rzeczpospolita” przedstawia jako pierwsza, wydatki na świadczenia żywieniowe dla pracowników w Polsce zwiększą się w tym roku aż o 40 proc. - do prawie dwóch miliardów złotych.
Podatkowa zachęta dla firm
- Już od ubiegłego roku doświadczamy wręcz skokowego wzrostu zainteresowania kartami przedpłaconymi na lunch, które wpisały w hybrydowy krajobraz pracy, cyfrowe zwyczaje, oraz potrzeby związane z inflacją- twierdzi Rochala. Już w ubiegłym roku do wzrostu wydatków na benefity żywieniowe przyczyniła się (obok podwyżek cen obiadów) korzystna dla pracowników i pracodawców zmiana w przepisach- podwyższenie kwoty zwolnień z oskładkowania pracowniczych posiłków z 190 zł do 300 zł miesięcznie na osobę.
Podobne wsparcie rynek tych świadczeń uzyskał w tym roku. Nie tylko Arkadiusz Rochala jest przekonany, że wzrostowy trend wzmocnią najnowsze zmiany przepisów. Z początkiem września kwotę zwolnienia ze składek ZUS przy dofinansowaniu posiłków dla pracowników zwiększono z 300 do 450 zł miesięcznie.
- Dzięki najnowszej aktualizacji przepisów pracownik zaoszczędzi na składkach ZUS ponad tysiąc złotych w skali roku a pracodawca 1,1 tys. na osobę- przypomina dyrektor generalny Sodexo Benefits and Rewards Services Polska. I przewiduje, że w przyszłym roku rynek benefitów pracowniczych wzrośnie nawet o 50-60 proc.