W takiej sytuacji brak przetargu nie skutkuje nieważnością rozporządzenia majątkiem, choćby taki rygor przepisy przewidywały. To sedno niedawnego wyroku z 18 stycznia 2012 r. Sądu Najwyższego.
Wymóg stosowania przetargu publicznego przewiduje m.in. ustawa o przedsiębiorstwach państwowych. Powołując się na ich niedochowanie, spółka PKS z jednego z miast wystąpiła do sądu o uzgodnienie treści księgi wieczystej przez wykreślenie z niej ustanowionej na rzecz sąsiada (supermarketu) służebności drogi przejazdowej bądź jej zmianę przez ograniczenie jej tylko do ciężarówek.
Służebność też ustanowił poprzednik prawny PKS – jeszcze jako przedsiębiorstwo państwowe, sprzedając część swojej działki pod supermarket i ustanawiając ową służebność polegającą na tym, że z drogi dojazdowej do PKS, będącej przy granicy działek, mogą korzystać także klienci supermarketu.
Okazało się, że jest ona dość uciążliwa, i sprywatyzowany PKS zakwestionował jej ustanowienie, powołując się na przepisy ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, która w art. 46 – 46a stanowi, że do odpłatnego oddania mienia przedsiębiorstwa państwowego do używania innym podmiotom stosuje się odpowiednio przepisy sprzedaży majątku trwałego, tj. w drodze publicznego przetargu. Dodajmy, że czynności prawne dokonane z naruszeniem tych rygorów są nieważne.
Sądy niższych instancji oddaliły wniosek. Przed Sądem Najwyższym strony skoncentrowały się na tym, czy było to rozporządzenie odpłatne: choć wprost nie wskazano ceny służebności, to jej ustanowienie było jednak elementem całej sprzedaży działki, oraz czy „oddanie do używania”, o czym mówi ustawa o przedsiębiorstwie państwowym, odnosi się do służebności, przy której (art. 285 kodeksu cywilnego) mówi o korzystaniu.