- Ich życie nie jest zagrożone - poinformował "Rz" rzecznik Dowództwa Operacyjnego ppłk Sławomir Cieślewicz.
Ranni to młodszy chorąży Jarosław K. i starszy plutonowy Mieczysław H. Do incydentu doszło ok. 13 czasu lokalnego (10.30 czasu polskiego) w miejscowości Kolagu, 36 km na północ od bazy Szarana. - Żandarmeria Wojskowa prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Nie wiemy, czy pojazd zaatakowano i czy granat został do niego wrzucony, czy też któryś z żołnierzy po prostu go upuścił - powiedział Cieślewicz. Dodał, że w chwili wybuchu w humvee były cztery osoby; dwóm pozostałym nic się nie stało.
Obaj ranni żołnierze zostali przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Salerno. Ich stan jest stabilny. Rodziny żołnierzy zostały powiadomione. Przed trzema dniami w Afganistanie został ostrzelany polski patrol. Żołnierze odpowiedzieli ogniem i ruszyli w pościg, zabijając trzech napastników.
W prowadzonej przez NATO misji ISAF w Afganistanie bierze udział około 1100 polskich żołnierzy. Stacjonują w Kabulu, Bagram, Mazar-i-Szarif, prowincjach Ghazni i Paktika oraz w Kandaharze.