[b]Rz: Prezydent zawetował ustawy przekształcające szpitale w spółki. Co teraz?[/b]
[b]Ewa Kopacz:[/b] Czy pan prezydent tego chce, czy nie szpitale już przekształcają się w spółki, niestety bez kontroli i bez pomocy państwa. Bez tych ustaw będzie działo się to, co w tej chwili: firmy skupujące długi wchodzą do szpitali, instytutów bez żadnych ograniczeń. Prezydent nie podpisując tych ustaw bierze za to odpowiedzialność. Ciekawe zresztą, czy choć raz przejechał się do powiatowego szpitala, gdzie pieniędzy brakuje na leki, gdzie pacjenta wysyła się do apteki po gaziki, odpada tynk i nie ma dobrej sali operacyjnej. To nie szpital, to miejsce pracy dla personelu. Warto czasem spojrzeć z innej perspektywy niż lecznica rządowa.
[b]Prezydent nie zawetował jednak wszystkich ustaw. Zaakceptował m.in. przepisy o rzeczniku praw pacjenta. [/b]
Mechanizm przekształcenia jest zapisany w ustawie wprowadzającej cały pakiet ustaw. Skoro prezydent zawetował ustawę wprowadzającą, to żadna inna też nie ma racji bytu. Albo wchodzi cały pakiet, albo nie wchodzi nic.
Ja uważam, że ten system wyczerpał już swoje możliwości pomagania pacjentom. Skoro prezydent chce zafundować Polakom kontynuację tego, co jest w tej chwili, to jestem zaskoczona. Może brzmi to trochę ostro, ale dziwię się, że zwyciężyła polityka nad dobrem pacjentów.