Skargi przeważnie dotyczą dostępu do rehabilitacji

Publikacja: 06.01.2010 21:12

Aleksandra Piątek

Aleksandra Piątek

Foto: Norbert Tyszka

[b]Rz: Czy trafiają do pani skargi od pacjentów na zły dostęp do leczenia?[/b]

[b]Aleksandra Piątek, rzecznik praw pacjenta przy Narodowym Funduszu Zdrowia: [/b] Tak, pojawiają się systematycznie, chociaż trudno mówić, że zjawisko ma stałą skalę. Szacujemy, że skargi na niewystarczający dostęp do leczenia stanowią od 20 do 40 procent wszystkich, które pacjenci kierują do naszego biura.

[b]Na co skarżą się najczęściej?[/b]

Skargi przeważnie dotyczą dostępu do rehabilitacji – zarówno tej szpitalnej, jak i prowadzonej w trybie ambulatoryjnym, w przychodni. Wiele jest także zgłoszeń od osób, które narzekają na brak odpowiadającego ich oczekiwaniom dostępu do leczenia w uzdrowiskach. Wpływają również do nas skargi na lekarzy, którzy nie wystawiają skierowań na badania diagnostyczne, nawet te najbardziej podstawowe.

[b]Dlaczego lekarze nie chcą wystawiać skierowań?[/b]

Prawdopodobnie chcą oszczędzać na badaniach (w niektórych dziedzinach – dotyczy to np. lekarzy rodzinnych – medycy sami płacą za badania, z pieniędzy, które dostają za leczenie pacjenta, stąd ich niechęć do wypisywania skierowań. Ministerstwo Zdrowia chce w przyszłości wprowadzić przepis, który sprawi, że stałą część stawki za pacjenta lekarz będzie musiał przeznaczać na badania – red.).

Zdarza się też, że skierowanie nie jest wystawiane, bo nie ma wskazań medycznych do przeprowadzenia badania. Nawet jeśli pacjent jest przekonany, że powinien mieć badanie zrobione.

[b]Zgłaszają się do pani pacjenci, którym nie udało się dostać na wizytę do specjalisty?[/b]

Tak. Najwięcej jest skarg na trudny dostęp do alergologów i endokrynologów. To właśnie w tych dziedzinach brakuje lekarzy specjalistów.

[b]A kolejki do szpitali?[/b]

Są skargi na kolejki do tych szpitali, które cieszą się dobrą opinią wśród pacjentów. Zdarza się, że w niektórych placówkach lista oczekujących na leczenie jest prowadzona niewłaściwie. Fakt, że ktoś został przyjęty do szpitala wcześniej, a ktoś inny później, może jednak wynikać też z różnicy sytuacji zdrowotnej. Przy ustalaniu kolejności przyjęć decyduje nie tylko data zapisania się do lekarza, ale także stan zdrowia chorego, pilność operacji. Lekarze określają ją na podstawie rozporządzeń ministra zdrowia.

[i]rozmawiała Sylwia Szparkowska [/i]

[b]Rz: Czy trafiają do pani skargi od pacjentów na zły dostęp do leczenia?[/b]

[b]Aleksandra Piątek, rzecznik praw pacjenta przy Narodowym Funduszu Zdrowia: [/b] Tak, pojawiają się systematycznie, chociaż trudno mówić, że zjawisko ma stałą skalę. Szacujemy, że skargi na niewystarczający dostęp do leczenia stanowią od 20 do 40 procent wszystkich, które pacjenci kierują do naszego biura.

Pozostało 83% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!