[b]Rz: Agencja Wywiadu szuka pracowników za pomocą ogłoszeń prasowych. To normalna procedura?[/b]
[b]Piotr Niemczyk:[/b] Iluzją jest myślenie, że służby nie przyjmują osób, które się same do nich zgłaszają. Liczba ludzi, którzy są typowani przez osoby współpracujące z wywiadem, jest niewystarczająca. Służby mają coraz trudniejsze kontakty ze środowiskami akademickimi – czyli takimi, w których w sposób naturalny pojawiają się dobrzy kandydaci do służby. Dlatego agencje wywiadu muszą konkurować w tych kwestiach z normalnym rynkiem pracy. Biorąc pod uwagę realia ekonomiczne, jest pod tym względem coraz trudniej.
[b]Czy werbowanie agentów przez ogłoszenia nie jest lekkomyślnością?[/b]
Jest tak jak przy każdym naborze do wywiadu. Jeśli jakiś przeciwnik służb będzie się chciał do nich przedostać, to nawet jak nie będzie ogłoszenia w prasie, znajdzie na to sposób. Bezpieczeństwo daje nie tyle sposób naboru, ile potem procedura weryfikacji.
[b]Czyli?[/b]