[b]Rz: Czy ostateczna decyzja o pani starcie w mistrzostwach Europy (Barcelona 27 lipca – 1 sierpnia – red.) już zapadła?[/b]
[b]Anita Włodarczyk:[/b] Jestem zgłoszona, jak nie będzie niespodzianki, wystartuję. Kręgosłup już mnie nie boli.
[b]Co właściwie się stało z pani plecami?[/b]
Mówi się, że sport to samo zdrowie, ale to nieprawda. Odniosłam kontuzję przez wielkie obciążenia treningowe. Okazało się, że mam za słabo obudowany mięśniami odcinek lędźwiowy pleców, tam, gdzie są tzw. mięśnie głębsze. W czasie treningu siłowego wysunął mi się tam dysk międzykręgowy. Czeka mnie jeszcze dużo pracy, by problem się nie powtórzył.
[b]Trochę przedłużało się to leczenie, z jakiego powodu?[/b]