Fortyfikacje, które u zbiegu Wisły i Narwi wybudowano na rozkaz Napoleona, są teraz własnością Agencji Mienia Wojskowego. Od 2008 r. już czterokrotnie wystawiane były na sprzedaż, za każdym razem bezskutecznie. Agencja szuka nabywcy obszaru o powierzchni ponad 55 ha, zabudowanego 37 budynkami i innymi obiektami budowlanymi.
W tym czasie jej cena spadła już o 70 proc. W pierwszym przetargu agencja chciała za nią 220 mln zł, w dwóch następnych – 160 mln zł. Ostatnia licytacja odbyła się w grudniu zeszłego roku. Cena wywoławcza wyniosła już tylko 70 mln zł.
Kolejny przetarg odbędzie się na przełomie marca i kwietnia. – Nie planujemy kolejnego obniżania ceny nieruchomości – mówi rzeczniczka AMW Małgorzata Golińska. – Potencjalnemu nabywcy przysługiwać będzie natomiast 50-procentowa bonifikata z tytułu wpisania obiektu do rejestru zabytków.
Oznacza to, że kupiec – jeśli się znajdzie – zapłaci za obiekt 35 mln zł.
[srodtytul]Gmina chce inwestować[/srodtytul]