Agenci odchodzą przed Euro 2012

W ABW padł rekord. W ciągu dwóch miesięcy odeszło 200 funkcjonariuszy. W całym zeszłym roku 160

Publikacja: 05.03.2012 23:29

Funkcjonariusze ABW przygotowują się m.in. na wypadek ataku bombowego podczas Euro 2012. Na zdjęciu

Funkcjonariusze ABW przygotowują się m.in. na wypadek ataku bombowego podczas Euro 2012. Na zdjęciu ćwiczenia z 2010 r.

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Fala odejść z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, największej polskiej specsłużby, jest szczególnie niepokojąca przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, gdy nasz kraj znajdzie się w centrum zainteresowania nie tylko europejskiej, ale i światowej opinii publicznej.

– W zabezpieczeniu Euro 2012 ABW odgrywa ogromną rolę. Chodzi o przeciwdziałanie zagrożeniom terrorystycznym w wielu miastach Polski, nie tylko tam, gdzie odbędą się rozgrywki. To ABW ma rolę koordynatora w narodowym centrum bezpieczeństwa – alarmuje poseł Marek Opioła (PiS).

Tymczasem odejść na taką skalę nie było w ABW od lat 2006 – 2007, kiedy w ciągu dwóch lat odeszło blisko 1000 funkcjonariuszy. Wtedy jednak agenci przechodzili często do powstającego właśnie Centralnego Biura Antykorupcyjnego, gdzie płacono więcej niż w ABW, oraz do Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

W tym roku, od stycznia do końca lutego, raport o zwolnienie złożyło 200 osób. – Są to funkcjonariusze z różnych jednostek – mówi ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzeczniczka ABW. Według informacji „Rz" najwięcej osób odchodzi z centrali w Warszawie.

Zdaniem rzeczniczki powodem odejścia w większości było nabycie uprawnień emerytalnych po 15 latach służby lub po osiągnięciu emerytury w pełnym wymiarze.

Poseł Krzysztof Brejza (PO) z Sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych przyznaje, że komisja jest informowana o fali odejść. – To sytuacja, jaką zauważamy we wszystkich służbach mundurowych – mówi.

O innych powodach zwolnień mówią sami funkcjonariusze. – Chodzi o niepewną przyszłość w służbie, a nie zmianę systemu emerytalnego. Kto odchodziłby ze służby po 15 latach, by mieć 40 proc. dotychczasowej pensji, czyli 2 tys. zł? W ABW trwa reforma, są jej ofiary – mówi „Rz" jeden z funkcjonariuszy.

Od końca ubiegłego roku w ABW mówiło się o odejściu szefa Krzysztofa Bondaryka i zastąpieniu go obecnym wiceszefem CBA Markiem Klepaczem, byłym funkcjonariuszem UOP i ABW i zaufanym współpracownikiem Jacka Cichockiego, ministra spraw wewnętrznych, który wcześniej w Kancelarii Premiera nadzorował służby specjalne. – Ale termin odejścia Bondaryka przesunięto na czas po Euro – dodaje jeden z funkcjonariuszy.

Ponadto w ABW brakuje pieniędzy. Pod koniec ubiegłego roku służba wnioskowała o podwyższenie budżetu na ten rok, ale wniosek odrzuciła Sejmowa Komisja Finansów. Pieniądze miały iść m.in. na zwiększone zadania przed mistrzostwami i w ich trakcie. – ABW wprowadziła specjalny system łączności, teraz potrzeba pieniędzy na jego utrzymanie i rozwijanie, ale ich nie ma – dodaje Opioła.

Mniejsze kadry w służbach to przed mistrzostwami Euro duży problem. Zabezpieczenie turnieju Euro 2012 to zadanie priorytetowe, do którego przygotowywane są tysiące funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, a także wszystkich służb specjalnych. Operacja, którą dowodzi policja, o kryptonimie „Mistrzostwa Europy 2012", jest podzielona na siedem podoperacji – więcej niż miast, w których będą rozgrywane mecze, ze względu na Kraków, w którym będą przebywać drużyny i kibice z trzech krajów. W samej Warszawie w operacji będzie brało udział 2415 policjantów, 15 psów służbowych i dwa śmigłowce.

Służby nie informują, ilu funkcjonariuszy skierują na zabezpieczenie meczów Euro. Wiadomo, że policja zawarła specjalne umowy z innymi służbami, a także z MON. Chodzi o 15 pojazdów Dzik z kierowcami i dziesięciu przewodników z psami do wyszukiwania materiałów wybuchowych.

Straż Graniczna postarała się, by na czas turnieju przeprowadzono międzynarodową operację o kryptonimie EUROCUP 2012. Ściągnie ona do Polski 120 – 150 funkcjonariuszy UE.

To pokazuje, jak groźna dla Euro 2012 jest fala odejść z ABW.

Fala odejść z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, największej polskiej specsłużby, jest szczególnie niepokojąca przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, gdy nasz kraj znajdzie się w centrum zainteresowania nie tylko europejskiej, ale i światowej opinii publicznej.

– W zabezpieczeniu Euro 2012 ABW odgrywa ogromną rolę. Chodzi o przeciwdziałanie zagrożeniom terrorystycznym w wielu miastach Polski, nie tylko tam, gdzie odbędą się rozgrywki. To ABW ma rolę koordynatora w narodowym centrum bezpieczeństwa – alarmuje poseł Marek Opioła (PiS).

Tymczasem odejść na taką skalę nie było w ABW od lat 2006 – 2007, kiedy w ciągu dwóch lat odeszło blisko 1000 funkcjonariuszy. Wtedy jednak agenci przechodzili często do powstającego właśnie Centralnego Biura Antykorupcyjnego, gdzie płacono więcej niż w ABW, oraz do Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

W tym roku, od stycznia do końca lutego, raport o zwolnienie złożyło 200 osób. – Są to funkcjonariusze z różnych jednostek – mówi ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska, rzeczniczka ABW. Według informacji „Rz" najwięcej osób odchodzi z centrali w Warszawie.

Zdaniem rzeczniczki powodem odejścia w większości było nabycie uprawnień emerytalnych po 15 latach służby lub po osiągnięciu emerytury w pełnym wymiarze.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!