Europejski Trybunał Praw Człowieka ogłosi dziś werdykt w sprawie skargi katyńskiej przeciwko Rosji. To najważniejszy dla Polski wyrok, jaki zapadł w Strasburgu.
Od decyzji siedmiu sędziów zależy, czy krewni zamordowanych polskich oficerów, którzy zarzucili Rosji m.in. brak skutecznego postępowania w sprawie zbrodni oraz poniżające traktowanie bliskich ofiar,
doczekają się jednoznacznej prawnej oceny zbrodni sprzed 72 lat. Werdykt będzie miał wpływ na możliwość domagania się od Rosji nowego śledztwa i ewentualnych odszkodowań. Ale może też ułatwić wyjaśnianie innych zbrodni.
Zbrodnia tak, ale jaka?
O randze wyroku świadczy samo jego publiczne ogłoszenie – wskazują prawnicy. To bardzo rzadka praktyka, stosowana zwykle tylko w przypadku werdyktów Wielkiej Izby, czyli II instancji Trybunału (17 sędziów).
– W ciągu ostatnich dwóch lat były tylko dwa publicznie ogłoszone wyroki wydane w siedmioosobowym składzie. Obie skargi wniesiono przeciwko Francji. Jedna dotyczyła uchodźcy z sudańskiego Darfuru, a druga adopcji dziecka przez homoseksualistę – mówi prof. Ireneusz Kamiński z Instytutu Nauk Prawnych PAN, współautor skargi katyńskiej.