Rz: W niedzielę wieczorem w Warszawie doszło do kolejnej bójki na stadionie między kibicami podczas meczu Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok. W efekcie mecz przerwano.
Jan Tomaszewski:
Gratuluję przedstawicielowi Biura Bezpieczeństwa Miasta, że wreszcie ktoś odważył się przerwać mecz. Jeśli na najbezpieczniejszym stadionie w Polsce dochodzi do bandyckich napadów, to jest to ostatni sygnał, żeby z takimi ekscesami skończyć. Strefa buforowa na meczu była zajęta przez tych terrorystów, którzy rozpoczęli bójkę, a ta strefa musi być pusta. Mam nadzieję, że kara, jaka spotka winnych – z jednej i drugiej strony – odbije się głośnym echem w futbolowym świecie.
Klub Legii Warszawa był już wielokrotnie karany za wybryki swoich „kibiców"...
Ci, którzy podobno kochają futbol, byli ukarani przez władze UEFA za występki w lidze europejskiej. Legia zapłaciła najwyższą karę z wszystkich klubów. Z kibolami trzeba walczyć jak z bandytami. Kara powinna być taka, żeby odstraszała skutecznie. Na meczach podczas mistrzostw świata czy na meczach reprezentacji wszyscy, nawet VIP-y, są sprawdzani i muszą przechodzić przez bramki jak na lotnisku.