Rz: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zdecydował, ?że Ministerstwo Administracji ?i Cyfryzacji jeszcze raz będzie musiało rozpatrzyć rejestrację Kościoła Latającego Potwora Spaghetti. Czy wszystko, w co ktoś wierzy lub twierdzi, że wierzy, ?jest religią?
Zbigniew Pasek
: Dawniej za religijne uznawano grupy, które wykazywały w swoich wierzeniach sferę sacrum, osobową lub nieosobową świętość. Jednak współczesna refleksja religioznawcza nie jest już pewna, czy sacrum jest niezbędne. Przykładem może być konfucjanizm, który jest systemem etycznej odpowiedzialności, czy wczesny buddyzm. A co zrobić z ludźmi, którzy nie mówią o świętości, ale np. wierzą w UFO? Grupy te odstają od tego, co przyzwyczailiśmy się uważać za religię, ale ich wierzenia pełnią w życiu ich członków funkcję religii.
O jakich grupach pan mówi?
Ciekawym przykładem mogą być raelianie, czyli ruch, który wierzy, że ich założyciel Claude Vorilhon został porwany przez UFO na planetę Elohim. Tam kosmici opowiedzieli mu prawdę o świecie, np. że to oni stworzyli życie na Ziemi poprzez klonowanie, a także że to ich różne religie brały za anioły i bogów. W tej religii nie ma miejsca na świętość. W swoich biuletynach raelianie wprost deklarują, że wyznają religię ateistyczną.