Aktualizacja: 10.02.2015 06:45 Publikacja: 09.02.2015 23:01
Foto: AFP
Poniedziałkowa wizyta kanclerz w Waszyngtonie była planowana od dawna. Dopiero w ostatnich dniach okazało się, że przypadnie w zupełnie wyjątkowym momencie. W środę Merkel i François Hollande muszą zdecydować, czy polecieć do Mińska i pójść na daleko idące ustępstwa wobec Putina, aby zapobiec otwartej wojnie na Ukrainie. A zaraz potem amerykański prezydent podejmie decyzję o tym, czy przekazać broń Ukraińcom. Potencjalnie polityka Ameryki i Europy wobec Rosji może więc pójść w całkowicie odmiennym kierunku. A to oznaczałoby dla Kremla spektakularne zwycięstwo.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas