Reklama

Rosjanie zagarnęli Krym, a teraz sięgnęli po ukraińską zupę

Słynny francuski przewodnik kulinarny „Michelin" uznał barszcz ukraiński za „tradycyjne danie kuchni rosyjskiej" i znalazł się w samym środku sporu Moskwy z Kijowem, do kogo należy to danie.

Aktualizacja: 29.12.2020 06:07 Publikacja: 28.12.2020 18:11

Na samej Ukrainie barszcz jest tak popularny, że przy jego pomocy mierzony jest poziom życia.

Na samej Ukrainie barszcz jest tak popularny, że przy jego pomocy mierzony jest poziom życia.

Foto: Shutterstock

„I jeszcze o barszczu. (...) Długo rozmawialiśmy z naszymi kontaktami w Groupe Michelin. Rozmowa była konstruktywna. Od kierownictwa firmy otrzymaliśmy przeprosiny za »gastronomiczną nieostrożność z nieoczekiwaną polityczną konotacją«. Oryginalną wersję komunikatu prasowego w którym pisano o »symbolicznych, narodowych pierwszych daniach kuchni rosyjskiej – barszczu i rozsolniku« poprawiono po interwencji ambasady" – napisało na Facebooku ukraińskie przedstawicielstwo w Paryżu.

Nie zważając bowiem na zachodnie sankcje wobec Rosji Michelin postanowił nagle wejść na tamtejszy rynek. Tuż przed świętami opublikował swój przewodnik po moskiewskich restauracjach i to on wywołał oburzenie w Kijowie. Ale walka o barszcz między Ukrainą i Rosją trwa już co najmniej od roku. A dwa tygodnie przed publikacją Michelina opisywał ją „New York Times", trudno więc uwierzyć, że Francuzi nieświadomie popełnili „nieostrożność".

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama