Listy IPN dopiero po wyborach?

Przed wyborami nie dowiemy się niczego na temat akt osób publicznych w IPN. Prezes Kurtyka nie chce oskarżeń o udział w kampanii wyborczej i wstrzymał ich publikację

Publikacja: 19.09.2007 13:22

Red

Wczorajsza decyzja Janusza Kurtyki jest zaskakująca, bo jeszcze w poniedziałek zapowiadał, że katalogi zostaną opublikowane już dziś. Nagle zmienił decyzję i oświadczył:

- Chcemy uniknąć posądzeń, że IPN uczestniczy w jakikolwiek sposób w kampanii politycznej - mówił.

Według współpracowników Kurtyki decyzję podjął samodzielnie pod wpływem doniesień medialnych. Na wczorajszej konferencji skrytykował też media za nierzetelne informowanie o zawartości katalogów, przez co "nasiliły się bardzo emocjonalne wypowiedzi" sugerujące, że IPN angażuje się w kampanię.

Choć katalogi IPN są gotowe do publikacji, Kurtyka chce ją wstrzymać do chwili wyborów 21 października. Zlecił już ekspertyzę Biuru Prawnemu IPN oraz prawdopodobnie prawnikom z zewnątrz, czy opóźnienie publikacji będzie zgodne z prawem.

Sytuacja, w jakiej znalazł się IPN, nie jest prosta. Ustawa lustracyjna z 15 marca 2007 roku nakazuje mu od 15 września publikację informacji zgrupowanych w trzech katalogach (osób inwigilowanych, funkcjonariuszy SB, przywódców PZPR i partii satelickich) oraz na temat osób pełniących urzędy publiczne, które wymienia ustawa. Nikt jednak nie przewidział, że w tym właśnie czasie rozpocznie się kampania wyborcza. Nawet jeżeli ekspertyzy nie pozwolą na wstrzymanie publikacji wszystkich katalogów, to Kurtyka zapowiedział, że nie znajdą się tam nazwiska osób biorących udział w wyborach.

Decyzję prezesa IPN pochwalił przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak, ale zaznaczył, że w trakcie kampanii wyborczej nie może dochodzić do sytuacji, w których z katalogów będą wyciekały nazwiska. Jego partia nie zamierza jednak zrezygnować z postulatu likwidacji IPN. Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który bronił ustawy lustracyjnej w trakcie rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym, przyjął decyzję Kurtyki ze zrozumieniem. -To wyraz troski o wizerunek Instytutu - mówi Mularczyk. Według posła odroczenie publikacji katalogów jest niekorzystne z punktu widzenia wyborców. - Byłoby dobrze, żeby wyborcy poznali przeszłość osób, które będą wybierać -uważa Mularczyk.

Sprawę opóźnienia publikacji katalogów będzie omawiało Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej na swoim najbliższym posiedzeniu, które zaplanowano na 25 września. - Prezes nie konsultował się z Kolegium, podejmując tę decyzję - mówi "Rz" członek Kolegium prof. Andrzej Paczkowski. - Ale ten krok jest dla mnie zrozumiały.

Wczorajsza decyzja Janusza Kurtyki jest zaskakująca, bo jeszcze w poniedziałek zapowiadał, że katalogi zostaną opublikowane już dziś. Nagle zmienił decyzję i oświadczył:

- Chcemy uniknąć posądzeń, że IPN uczestniczy w jakikolwiek sposób w kampanii politycznej - mówił.

Pozostało 89% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!