63 proc. ankietowanych opowiada się za budową w Warszawie pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Przeciwnego zdania jest 30 proc. badanych – wynika z sondażu GfK Polonia dla “Rz”.
– Nie dziwi mnie, że tak dużo osób opowiada się za postawieniem pomnika – komentuje prof. Jacek Leoński, socjolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.
– Chęć upamiętniania ofiar tragedii, swego rodzaju pomnikomania, jest zakorzeniona w polskiej mentalności.
Z poparcia dla idei powstania pomnika cieszą się obrońcy krzyża. – To powód do dumy – uważa jeden z nich – Janusz Zieliński.
Jednak badani inaczej niż obrońcy krzyża wypowiadają się na temat tego, gdzie pomnik powinien stanąć. Zdanie manifestantów podziela 34 proc. ankietowanych (przed Pałacem Prezydenckim). 38 proc. za najlepszą lokalizację uważa Powązki, a 24 proc. wybrałoby inne reprezentacyjne miejsce.