BERGOGLIANIE
• Jean-Claude Hollerich – 66 lat, arcybiskup Luksemburga, sprawozdawca generalny Synodu, jezuita
Zaskoczeniem byłby jego wybór. Przede wszystkim dlatego, że – tak jak zmarły papież – jest jezuitą. Kolejny papież jezuita? Takiej sytuacji w dziejach papiestwa jeszcze nie było. Ale kiedyś musi być pierwszy raz. Kardynał Hollerich uchodzi za hierarchę postępowego w sprawach społecznych i moralnych. Był sprawozdawcą generalnym na Synodzie o synodalności, jest członkiem grupy dziewięciu kardynałów, którzy razem z papieżem przygotowywali reformę Kurii Rzymskiej. Doskonale mówi po niemiecku, francusku, włosku oraz japońsku.
• José Tolentino de Mendonça – 59 lat, prefekt Dykasterii Kultury i Edukacji
„Za młody” – to hasło można w Rzymie usłyszeć, gdy pyta się o prefekta dykasterii zajmującej się kulturą. Ale… nie ma żadnego prawa, które mówiłoby, ile trzeba mieć lat, by zostać wybranym papieżem. Jednak wybór bardzo życzliwego portugalskiego kardynała-poety wydaje się być nieprawdopodobny. Mógłby oznaczać wieloletni pontyfikat, a tego raczej kardynałowie ryzykować nie będą. Niemniej kard. Mendonça jest jedną z ważniejszych postaci Kolegium Kardynalskiego. Jego głos oraz międzynarodowe kontakty są cenne.
• Mario Grech – 68 lat, sekretarz generalny Synodu
Maltańczyk. Doktor praw obojga. Doświadczenie z pracy tak w diecezji, jak i w strukturze Kurii Rzymskiej. Wiek. Prawie idealny kandydat na papieża. Prawie… Przebieg obrad Synodu o synodalności, który organizował, nie podobał się wielu hierarchom – niektórzy poprzez dołączenie do rozmów osób świeckich poczuli się zmarginalizowani. Ale nie o świeckich chodzi, lecz o tematy: homoseksualizm, większa rola kobiet w Kościele, odpowiedzialność biskupów. Kard. Grech doskonale „czytał” Franciszka, ale jego wybór mógłby jeszcze mocniej rozkołysać piotrową łódź.
OUTSAIDERZY
• Cristóbal López Romero – 72 lata, arcybiskup Rabatu, salezjanin
Europejczyk z dużym doświadczeniem pracy w Ameryce Łacińskiej i Afryce Północnej – był misjonarzem w Paragwaju, Maroku i Boliwii. Z Franciszkiem łączyło go podejście do praw migrantów oraz otwarcie się na dialog z islamem. Wesoły, z doskonałym poczuciem humoru, może być niespodzianką.
• Pierbattista Pizzaballa – 59 lat, łaciński patriarcha Jerozolimy
Tak jak kard. Prevost jest najmniej znanym kardynałem amerykańskim, tak Pizzaballa – włoskim. Do tego stopnia, że „Annuario Pontificio” (oficjalny rocznik statystyczny Watykanu wydawany od 1912 r.) zalicza go do kardynałów... azjatyckich. Faktem jest, że pochodzący z okolic Bergamo purpurat spędził ponad połowę swojego życia na Bliskim Wschodzie. Dla tradycjonalistów może być co prawda za młody. Ale wskazuje się go jako tego, który posiada zdolność dialogu, ma obycie w świecie polityki. Ma też charyzmę, której wielu kardynałom brakuje. W sytuacji pata może niespodziewanie wyjść z Kaplicy Sykstyńskiej jako papież.
• Fridolin Ambongo Besungu – 65 lat, metropolita Kinszasy (Kongo), kapucyn
Nie tylko w swoim kraju, ale w ogóle cieszy się w Afryce dużym autorytetem – tak politycznym, jak i społecznym. Biskupem mianował go jeszcze Jan Paweł II. Kardynałem został w 2017 r., a w 2020 r. papież powołał go do Rady Kardynałów. Kard. Besungu, który jest szefem Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru, po promulgacji adhortacji „Fiducia supplicans”, która umożliwia błogosławienie par homoseksualnych, „gasił” pożar w Afryce. To on w ubiegłym roku przekazał papieżowi list, w którym biskupi afrykańscy pisali, że akceptują adhortację, ale osób homoseksualnych błogosławić nie będą. Wrażliwy na kwestie klimatu i migracji.
• Claudio Gugerotti – 70 lat, prefekt Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich
Podobnie jak kard. Parolin, także Gugerotti praktycznie całe swoje kapłańskie życie spędził w dyplomacji. Specjalizuje się w sprawach wschodnich. Trzy lata po święceniach kapłańskich w 1985 r. trafił do ówczesnej Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich, w której był potem podsekretarzem. Nuncjuszem apostolskim był w Gruzji, Armenii, Białorusi, na Ukrainie oraz w Wielkiej Brytanii. Na biskupa wyświęcono go w 2002 r. Głównym konsekratorem był Jan Paweł II, ale współkonsekratorami – arcybiskup Leonardo Sandri, dziś wicedziekan Kolegium Kardynalskiego i jeden z „wielkich elektorów”, oraz arcybiskup Robert Sarah, wtedy sekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, a dziś jeden z papabili. Podkreśla się jego umiejętności dialogu i zarządzania, a także dużą orientację w kwestiach wschodnich.
OTWARCI (POSTĘPOWCY)
• Luis Antonio Tagle – 67 lat, były arcybiskup Manili i prymas Filipin, proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji
Dziś jest „czerwonym papieżem” – tak nazywa się w Watykanie proprefekta Dykasterii ds. Ewangelizacji, który odpowiada za rozwój Kościołów na terenach misyjnych. Kardynał z solidnym wykształceniem – studiował w Manili, USA, we Włoszech. Był arcybiskupem Manili od 2011 do 2020 r. W 2019 r. Franciszek powierzył mu kierowanie Kongregacją ds. Ewangelizacji Narodów. Jest prostym, charyzmatycznym hierarchą. Nie wstydzi się zaśpiewać, zatańczyć. Ma dobry kontakt z młodzieżą. Z polskich słów zna trzy: kiełbasa, pierniki, wódka. Ale nazywają go „Wojtyłą z Azji”.
• Jean-Marc Aveline – 66 lat, arcybiskup Marsylii
Niektórzy twierdzą, że jest bardzo podobny do Jana XXIII – papieża, który uruchomił w Kościele rewolucję Soboru Watykańskiego II. Kardynał Aveline niedawno został wybrany przewodniczącym episkopatu Francji, jest wybitnym ekspertem w dziedzinie dialogu międzyreligijnego, szczególnie w kwestiach islamu, migracji i kultur śródziemnomorskich.
• Matteo Maria Zuppi – 69 lat, przewodniczący włoskiego episkopatu, metropolita Bolonii
Rzymianin z krwi i kości. Był księdzem ulicy. Pochodzi ze wspólnoty Sant’Egidio, pracował w zakamarkach Zatybrza, do czasu aż Franciszek nie zrobił go biskupem pomocniczym Rzymu. Wyluzowany, hojny i serdeczny w kontaktach z ludźmi, jest także bystrym politykiem, menadżerem. Franciszek mianował go arcybiskupem Bolonii i przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch. Ma wyczucie ubogich, migrantów, posiada też zdolność do dialogu.
Tworząc sylwetki kardynałów, korzystałem m.in. z publikacji „Vatican News”, „La Repubblica”, „Corriere della Sera”.