Już 193 pracowników naukowych ośrodków akademickich w całej Polsce podpisało się pod oświadczeniem o stanowisku prokuratury w sprawie tragedii smoleńskiej. Zarzucają oni prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi nie wywiązywanie się ze swoich obowiązków, rezygnowanie z rzetelności śledztwa i uczestnictwo w medialnej manipulacji.
"W ubiegły piątek, 1 kwietnia, nie zważając na datę nie sprzyjającą poważnym stwierdzeniom w dramatycznej sprawie wagi państwowej, prokurator generalny, pan Andrzej Seremet, wraz prokuratorami śledczymi stwierdził podczas konferencji prasowej, że nie ma przesłanek do uznania katastrofy smoleńskiej za skutek aktu terrorystycznego bądź zamachu. Uczynił tak, choć żadna poważna instytucja powołana do dochodzenia przyczyn katastrof lotniczych nie powinna pozwolić sobie na formułowanie ostatecznych werdyktów bez szczegółowego zbadania przez niezależnych ekspertów kluczowych dowodów, przede wszystkim wraku samolotu i oryginalnych zapisów czarnych skrzynek" - czytamy w oświadczeniu naukowców.
Zobacz pełną listę profesorów i pracowników naukowych, którzy podpisali się pod oświadczeniem
Ich zdaniem teza o braku przesłanek do uznania katastrofy smoleńskiej za skutek zamachu została postawiona bez niezbędnych podstaw dowodowych i z pominięciem uprawniających do tego procedur. "W ten sposób nadużyto autorytetu jednej z najważniejszych instytucji w państwie, a miliony naszych rodaków wprowadzono w błąd. Taka próba przekonania opinii publicznej do wątpliwej jakości ustaleń drastycznie narusza zarówno zasady racjonalnego i sumiennego myślenia, jak i, niestety, podstawy państwa prawa" - piszą naukowcy.
Podkreślają także, że nieprzestrzeganie procedur badawczych przez prokuraturę stawia pod znakiem zapytania zarówno ich profesjonalizm, jak i determinację w dążeniu do prawdy.