Miasto jest też dla samochodów

Grzegorz Buczek, urbanista

Publikacja: 21.06.2011 02:10

Miasto jest też dla samochodów

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Rz: W Warszawie z powodu budowy metra zamknięto jedną z ważniejszych arterii w centrum miasta, ulicę Świętokrzyską. Pojawił się pomysł, żeby już nigdy nie otwierać jej dla samochodów. Czy wyrzucanie aut z centrów miast to dobry pomysł?

Grzegorz Buczek: Już od dłuższego czasu wśród urbanistów panuje przekonanie, że nie powinno się wprowadzać uciążliwego ruchu samochodowego do śródmieść. Ma to sprawić, że centra miast staną się atrakcyjną, spokojną przestrzenią publiczną z kwietnikami, ławeczkami i odpowiednio dobraną małą architekturą. Jednak zamykanie ulicy, z której korzystają tysiące kierowców, jest doprowadzeniem tego pozytywnego trendu do skrajności. Autorzy pomysłu nie wskazali, którędy mają jeździć kierowcy wyrzuceni ze Świętokrzyskiej. Nie zrobili tego, bo nie ma dobrej alternatywnej trasy.

Zwolennicy zamknięcia ulicy na zawsze wysuwają argument, że po zablokowaniu jej na czas budowy metra korki w centrum miasta wcale się nie zwiększyły.

Istnieje tzw. paradoks Braessa, zgodnie z którym zwiększenie sieci dróg może ograniczać ich przepustowość. Trzeba jednak poczekać ze stawianiem tezy, że ta zasada zadziałała, tylko w tym przypadku w drugą stronę. Brak katastrofy komunikacyjnej może być efektem kampanii informacyjnej władz miasta i początkiem okresu wakacyjnego. Nie można przeprowadzać rewolucji na podstawie obserwacji z kilkunastu dni. Takie decyzje muszą stanowić część ogólnego, szeroko zakrojonego planu rozwoju komunikacji.

Wiedeń czy Kopenhaga nie wpuszczają samochodów do centrum, a funkcjonują wzorowo.

Zgadza się. Jednak te miasta mają świetnie rozwinięte sieci szynowej komunikacji publicznej. Rewitalizacja śródmieścia nie wymaga wyrzucania z niego samochodów. Można zmniejszyć liczbę dzikich miejsc parkingowych, ograniczyć prędkość czy poprawić standard chodników. Całkowite zamknięcie ulicy sprawi, że stanie się ona niedostępna dla wielu starszych czy niepełnosprawnych osób, które przemieszczają się tylko autem. Miasto jest dla wszystkich, także dla kierowców.

 

Rz: W Warszawie z powodu budowy metra zamknięto jedną z ważniejszych arterii w centrum miasta, ulicę Świętokrzyską. Pojawił się pomysł, żeby już nigdy nie otwierać jej dla samochodów. Czy wyrzucanie aut z centrów miast to dobry pomysł?

Grzegorz Buczek: Już od dłuższego czasu wśród urbanistów panuje przekonanie, że nie powinno się wprowadzać uciążliwego ruchu samochodowego do śródmieść. Ma to sprawić, że centra miast staną się atrakcyjną, spokojną przestrzenią publiczną z kwietnikami, ławeczkami i odpowiednio dobraną małą architekturą. Jednak zamykanie ulicy, z której korzystają tysiące kierowców, jest doprowadzeniem tego pozytywnego trendu do skrajności. Autorzy pomysłu nie wskazali, którędy mają jeździć kierowcy wyrzuceni ze Świętokrzyskiej. Nie zrobili tego, bo nie ma dobrej alternatywnej trasy.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!