Reklama

Kandydacie, uszanuj dane osobowe wyborców

Generalny inspektor ochrony danych osobowych przygotował poradnik dla polityków

Publikacja: 20.08.2011 01:34

– Wielu z nich sądzi, że jedyne przepisy regulujące prowadzenie kampanii wyborczej, to te, które znajdują się w kodeksie wyborczym. Często pomijają więc kwestie związane z ochroną prywatności tych, do których chcą kierować swoje działania – mówi Wojciech Rafał Wiewórkowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych.

Dlatego jego urząd przygotował poradnik dla polityków „Ochrona danych osobowych w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej". – Politycy często nie zdają sobie sprawy, że nawet zbierając dane dotyczące wyborców z ogólnodostępnych źródeł, takich jak Internet czy książki telefoniczne, tworzą nowy zbiór danych – mówi Wiewórkowski. A taki zbiór trzeba m.in. odpowiednio zabezpieczyć.

Bywa, że kandydaci zbierają dane, łamiąc prawo. W wyborach samorządowych nauczycielka startująca na radną korzystała z informacji o rodzicach uczniów. A we Wrocławiu sympatycy jednego z kandydatów sięgnęli po dane zbierane podczas wydawania kart miejskich.

– Będziemy monitorować działania polityków – zapowiada Wiewiórkowski.

Każdy, kogo niepokoi, że politycy docierają do niego podczas kampanii dzięki posiadanym na jego temat informacjom, może zgłosić to GIODO. Inspektor uczula zwłaszcza na zbieranie tzw. danych wrażliwych, np o sytuacji finansowej, zdrowotnej czy orientacji seksualnej.

Reklama
Reklama

– Wielu z nich sądzi, że jedyne przepisy regulujące prowadzenie kampanii wyborczej, to te, które znajdują się w kodeksie wyborczym. Często pomijają więc kwestie związane z ochroną prywatności tych, do których chcą kierować swoje działania – mówi Wojciech Rafał Wiewórkowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych.

Dlatego jego urząd przygotował poradnik dla polityków „Ochrona danych osobowych w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej". – Politycy często nie zdają sobie sprawy, że nawet zbierając dane dotyczące wyborców z ogólnodostępnych źródeł, takich jak Internet czy książki telefoniczne, tworzą nowy zbiór danych – mówi Wiewórkowski. A taki zbiór trzeba m.in. odpowiednio zabezpieczyć.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama