Reklama
Rozwiń
Reklama

Grecja: najpierw obronić, potem strzelić

W eliminacjach nie przegrali ani jednego meczu. Nowy trener Fernando Santos nauczył ich wszechstronności

Publikacja: 16.11.2011 08:27

Grecja: najpierw obronić, potem strzelić

Foto: ROL

Po niespodziewanym tytule mistrzowskim w 2004 roku zostały tylko wspomnienia. Na mundial 2006 Grecy nie pojechali. Na Euro 2008 i ubiegłoroczne mistrzostwa świata awansowali, ale wygrali w sumie jeden mecz. Niemiecki selekcjoner Otto Rehhagel, noszony wcześniej na rękach bohater narodu greckiego, zrozumiał, że najwyższy czas odejść. Prowadził reprezentację dziewięć lat.

Zastąpił go Portugalczyk Fernando Santos. Znakiem firmowym drużyny pozostała żelazna dyscyplina, ale nowy selekcjoner przekonał piłkarzy, by grali bardziej agresywnie i wszechstronnie. Nie zmienił jednego: Grecy nadal wolą bronić, niż atakować. W eliminacjach stracili tylko pięć bramek, strzelili 14 (obrońcy więcej od napastników), najmniej ze wszystkich finalistów.

Wielkich rywali w grupie nie mieli, ale wyprzedzili wyżej notowaną Chorwację. Dopiero kilka tygodni temu przegrali pierwszy mecz pod wodzą Santosa. Ich serię 17 spotkań bez porażki (w tym 0:0 z Polską) przerwała Rumunia.

Santos pracował wcześniej w greckich klubach: z AEK Ateny, Panathinaikosem i PAOK Saloniki zdobył wicemistrzostwo (za każdym razem przegrywał z Olympiakosem Pireus). Uznano go za najlepszego ligowego trenera ostatniej dekady.

W kadrze nie boi się stawiać na utalentowaną młodzież. W meczu z Rumunią bronił Stefanos Kapino, 17-latek z Panathinaikosu został tym samym najmłodszym debiutantem. Jego klubowy kolega, cztery lata starszy Sotiros Ninis, już jest gwiazdą reprezentacji. Urodzony w Albanii pomocnik we wrześniu zerwał więzadła w kolanie, ale na Euro ma być gotowy. Środkowym obrońcą Kyriakosem Papadopoulosem (może też grać jako defensywny pomocnik) interesowali się skauci Manchester United, Arsenalu i Chelsea. 19-latek podpisał jednak kontrakt z Schalke. W Werderze Brema gra 23-letni Sokratis Papastathopoulos.

Reklama
Reklama

To nowa twarz reprezentacji. Ze złotego składu zostało niewielu zawodników. Bohaterowie się zestarzeli. Angelos Charisteas, który zdobył zwycięskiego gola w finale z Portugalią, kapitan Georgios Karagounis, Konstantinos Katsouranis i Giourkas Seitaridis przekroczyli już trzydziestkę. Jest też solidna grupa piłkarzy średniego pokolenia: napastnik Georgios Samaras, pomocnik Alexandros Tziolis czy obrońca Vassilis Torossidis.

Bukmacherzy nie dają im dużych szans na Euro 2012, ale z pewnością mogą napsuć krwi wielu rywalom. – Jesteśmy cierpliwi, czekamy na błędy przeciwników. Kiedy już je wykorzystamy, ciężko nam strzelić bramkę – zauważa Santos.

Grecki Związek Piłkarski - Hellenic Football Federation założono w 1926 r. Zrzesza 5 768 klubów i 359 221 piłkarzy. Prezydent - Sofoklis Pilavios.

Trener reprezentacji

- Fernando Santos (Portugalia).

Miejsce w rankingu FIFA:

Reklama
Reklama

8.

Gwiazda zespołu: Angelos Charisteas - 31-letni napastnik Panetolikosu. Bohater Euro 2004, w którym Grecy niespodziewanie triumfowali. Zdobył zwycięskie bramki w ćwierćfinale z Francją i finale z Portugalią. W narodowej drużynie rozegrał 87 meczów, strzelił 26 goli.

Barwy kostiumów:

koszulki - niebieskie, spodenki - białe, getry - niebieskie.

Ważniejsze sukcesy:

Udział w ME:

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama