Politycy pouczają sędziów

Rządzący naciskają, by wyroki dla chuliganów były dotkliwsze. Prawnicy: to łamanie niezawisłości sądów

Publikacja: 15.06.2012 21:51

Politycy pouczają sędziów

Foto: ROL

Najważniejsze osoby w państwie krytykują wyroki, które zapadają po bójkach pseudokibiców, do których doszło przy okazji meczu Polska - Rosja. Ich zdaniem są one zdecydowanie zbyt łagodne. Wielu polityków wprost żąda od sędziów, by surowiej karali chuliganów.

Po wtorkowych zajściach w stolicy zatrzymano 184 osoby. Do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście do piątku wpłynęło 68 wniosków w trybie przyspieszonym o ukaranie zatrzymanych. 13 osób zostało skazanych na kary bezwzględnego pozbawienia wolności, a 35 - na kary w zawieszeniu. Dziewięciu osobom wymierzono grzywny, 23 osoby otrzymały zakaz stadionowy, a jednej osobie wymierzono karę ograniczenia wolności. Dwie osoby uniewinniono.

Wysokość kar oburzyła najważniejsze osoby w państwie. Prezydent Bronisław Komorowski stwierdził, że są one za łagodne. - Państwo polskie powinno zastosować surowsze kary, by ludzie nie obawiali się iść z dziećmi na stadion - mówił prezydent w TVN 24.

Z kolei prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprzewodnicząca Platformy, uważa, że kary dla chuliganów są „rażąco niskie". Postuluje też aby zmienić prawo. - Osoba, która została pierwszy raz zatrzymana, powinna zapłacić karę w wysokości kilku tysięcy złotych. Kolejne zatrzymanie powinno się skończyć wyrokiem ograniczającym wolność bez zawieszenia - apelowała.

Jeszcze dalej idą ministrowie spraw zagranicznych i sprawiedliwości. - Chciałbym jeszcze raz zaapelować do polskiego wymiaru sprawiedliwości, aby bandyterkę kibolską potraktować odpowiednio surowo - mówił w piątek szef MSZ Radosław Sikorski. Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin podkreślał: - Ci sami ludzie, którzy drastycznie łamali prawo w dniu meczu z Rosją, w sobotę (mecz Rosja - Grecja w stolicy - red.), będą swobodnie chodzić po ulicach. Jeśli ktoś bije kogoś do nieprzytomności, to powinien siedzieć w więzieniu - mówił w czwartek

Jednym z nielicznych polityków, którzy się nie oburzyli, był premier Donald Tusk. - Nie komentuję wyroków sądów - uciął.

W tyle nie chciała pozostawać opozycja. - Niestety, sądy są dość wyrozumiałe - mówił Leszek Miller, szef SLD, i również domagał się zaostrzenia prawa.

- Grzywna 500 złotych? Takie kary tylko zachęcają chuliganów. Jeśli wyrok ma w jakikolwiek sposób oddziaływać na wyobraźnię chuliganów, nie może przypominać zwykłego policyjnego mandatu - oburzał się były minister sprawiedliwości, a obecnie lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.

Nie wiedzą, o czym mówią?

Te wypowiedzi oburzają sędziów i profesorów prawa. - Wydaje mi się, że politycy nawet nie wiedzą, o czym mówią - uważa sędzia Wojciech Małek, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie. Zwraca uwagę, że wśród 184 zatrzymanych były nie tylko osoby, które biły policjantów czy innych kibiców. - Karami grzywny ukarano m.in. osoby, które wdarły się do Strefy Kibica albo takie, które wulgarnie obrażały policjantów. To normalne, że w ich przypadku kara musi być inna niż w przypadku tych, którzy dopuścili się napaści na funkcjonariusza - mówi „Rz".

Podkreśla też, że wypowiadając się na temat wyroków, nie można odnosić się do obrazków z zajść pokazanych w telewizji. - Większość najagresywniejszych uczestników nie została do tej pory nawet zatrzymana. Ci, którym udowodniono napaść, zostali sprawiedliwie ukarani. W większości wyrokami bezwzględnego więzienia - zapewnia sędzia Małek.

Prawnicy podkreślają, że takie wypowiedzi polityków to typowy przejaw populizmu penalnego. - Politycy chyba nigdy się niczego nie nauczą. Za czasów rządów PiS miało miejsce sugerowanie sędziom, jak mają wydawać wyroki. Wówczas głośno to zjawisko krytykowali politycy Platformy. Teraz niestety robią dokładnie to samo - mówi „Rz" prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. - Radzę, by w tych sprawach bardziej zaufać sądom niż politykom. Chyba że posłowie i ministrowie chcą zmienić prawo i samemu wydawać wyroki. Wtedy proszę bardzo. Ale może w takim razie lepiej już oddać wymierzanie sprawiedliwości tłumom i sprawców przestępstw po prostu kamienować - dodaje.

Karnista prof. Piotr Kruszyński za całkowicie niedopuszczalne uważa sugerowanie sędziom, jakie mają wydawać wyroki. - Jeśli robią to osoby prywatne, to jeszcze nie ma w tym nic strasznego. Jednak całkowicie niedopuszczalne jest, by takie opinie wydawali ministrowie, a zwłaszcza minister sprawiedliwości - uważa Kruszyński. - To łamanie trójpodziału władz i próba naruszania niezawisłości sędziowskiej.

Jego zdaniem nie ma też żadnych powodów do zaostrzania prawa. - Te przepisy są naprawdę surowe. Zresztą nie surowość, ale szybkość i nieuchronność represji karnej jest skuteczna -podkreśla.

Będą odwołania?

Wypowiedzi polityków odniosły jednak skutek. Sprawą postanowił zająć się prokurator generalny. Andrzej Seremet wysłał list do prokuratorów apelacyjnych, w którym zaleca im przeanalizowanie wyroków pod kątem ewentualnych odwołań.

- I bardzo dobrze. Jeśli prokuratorzy uznają, że były zbyt łagodne, niech się odwołają i sprawę zbada również sąd drugiej instancji - podkreśla sędzia Małek.

Najważniejsze osoby w państwie krytykują wyroki, które zapadają po bójkach pseudokibiców, do których doszło przy okazji meczu Polska - Rosja. Ich zdaniem są one zdecydowanie zbyt łagodne. Wielu polityków wprost żąda od sędziów, by surowiej karali chuliganów.

Po wtorkowych zajściach w stolicy zatrzymano 184 osoby. Do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście do piątku wpłynęło 68 wniosków w trybie przyspieszonym o ukaranie zatrzymanych. 13 osób zostało skazanych na kary bezwzględnego pozbawienia wolności, a 35 - na kary w zawieszeniu. Dziewięciu osobom wymierzono grzywny, 23 osoby otrzymały zakaz stadionowy, a jednej osobie wymierzono karę ograniczenia wolności. Dwie osoby uniewinniono.

Pozostało 87% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!