Władze miasta podjęły również decyzję, że strefy będą otwarte dla kibiców do białego rana. Miasto spodziewa się nadzwyczajnego najazdu fanów piłki nożnej. Wiadomo, że tylko na stadionie będzie 10 tys. Czechów.

Według policji przynajmniej drugie tyle pojawi się w strefach kibica. Większość kibiców z Czech nie nocuje we Wrocławiu, lecz dojeżdża specjalnymi pociągami z Brna Pragi i Ostrawy. Bardzo dużo samochodów na czeskich rejestracjach pojawia się w dni meczowe.

Do Wrocławia ciągną też Polacy z różnych stron kraju. W strefach jest w sumie blisko 60 tys. miejsc, ale i one mogą okazać się za ciasne, tak jak to było podczas inauguracyjnego meczu Czech z Rosją.