Do zdarzenia doszło około godziny 3 w nocy w okolicach hotelu Novotel (skrzyżowanie ul. Marszałkowski i Nowogrodzkiej). Do dwóch młodych mężczyzn podeszło - według relacji poszkodowanych - trzech lub czterech napastników. Początkowo nie byli agresywni. Zaproponowali nawet wspólne wyjście do knajpy. Kiedy zaczepieni odmówili, sprawcy zaatakowali.

Jeden z pobitych ma złamany nos, drugi wciąż przebywa w szpitalu. Ma pęknięcie czaszki, czeka na diagnozę tomografem komputerowym. Policja do tej pory nie znalazła na zapisach monitoringu zajścia. Znajomi ofiar szukają sprawców, nagłaśniając sprawę na Facebooku.

Wśród komentarzy pojawiła się cenna wskazówka. Jeden z użytkowników napisał: "Przeczytałem o pobiciu twoich kolegów i skojarzyłem to z inną historią tej nocy. Na placu Zbawiciela godzinę wcześniej była szarpanina między jednym gościem a trzema kolesiami w wieku 25 lat. Nie wyglądali na bandziorów, ale byli dość agresywni. Pojawiła się policja i jedna osoba została spisana. Potem ruszyli Marszałkowską do Centrum. Było około 2.15-2.30".