Mafia nadal fascynuje

Rozmowa z Piotrem Zarembą, autorem cyklu książek o XX-wiecznej historii USA, publicysta tygodnika „Sieci”

Publikacja: 25.04.2013 00:57

Rz: Na półkach kolejna pozycja Dennisa Lehane'a, autora, którego książki uwielbiają hollywoodzcy twórcy. Tym razem wracamy do czasów mafii lat 20. ubiegłego wieku. Czy mafia jest gloryfikowana w dziełach filmowych?

Piotr Zaremba:

Filmy na jej temat są bardzo różne. Część z nich buduje schemat bohaterów, którzy kierowali się pewnymi zasadami, którzy prowadzą „godne" życie rodzinne, choćby przykład włoskich rodzin mafijnych. Część pokazuje to trochę w innej konwencji.

Rzeczywistość mija się z wizją ze srebrnego ekranu?

W „Ojcu chrzestnym" Vito Corleone ma wątpliwości, czy mafia powinna angażować się w handel narkotykami. Jest to wyraz jego konserwatyzmu. Znamy przypadek gangstera Lucky'ego Luciano, który dość długo się opierał temu, by angażować mafię w biznes narkotykowy. Chociaż ten sam Luciano pokazany w umieszczonym w latach 20. „Zakazanym imperium" wątpliwości już nie ma.

Ale przecież istnieje pewien stereotyp eleganckiego gangstera o miękkim sercu...

Serial „Zakazane imperium" jest klasycznym przykładem, który próbuje pokazać gangsterów trochę inaczej. Przedstawia ich nie tylko jako ludzi zabijających się wzajemnie, ale też jako takich, którzy mieli okrutne odruchy w życiu prywatnym. To jest sprzeczne z romantyczną legendą mafii. Gdybyśmy zajęli się życiem czołowych bossów mafijnych, to da się tam znaleźć poparcie jednej i drugiej tezy. Byli ludzie, którzy oddzielali życie prywatne od życia „zawodowego", byli też okrutni szaleńcy.

Istniał gangsterski kodeks, jakieś zasady, którymi się kierowano?

W filmie „Cotton Club" występuje postać nowojorskiego gangstera Dutcha Schulza, który w 1936 r. chciał zabić ówczesnego prokuratora okręgowego Thomasa Deweya. Schulz został zabity przez kolegów z branży. Uznali, że zamordowanie prokuratora jest dla nich groźne – jeżeli wejdą na drogę zabijania stróżów prawa, to spotka ich zemsta ze strony wymiaru sprawiedliwości. To jest kierowanie się jakimiś zasadami, ale nie ma w tym nic romantycznego, jest to raczej podstawowy rodzaj pragmatyzmu.

Dlaczego temat mafii z pierwszej połowy XX wieku jest tak popularny?

Ten świat jest bardzo malowniczy. Poprzez pokazanie styku świata przestępczego z normalnym życiem, polityką i obyczajowością można przedstawić całą historię Ameryki. Tak właśnie zrobiono w serialu „Zakazane imperium", gdzie historia USA jawi się przez pryzmat historii mafii.

Jednej od drugiej nie można oddzielić?

Nie brnijmy za daleko. Nie wszystko było przeżarte mafijnością, mimo że wielu ludzi korzystało z usług gangsterów, zwłaszcza w czasach prohibicji, kiedy mafia „weszła" w życie zwykłych ludzi. Pewnie w Atlantic City rzeczywiście było brutalnie i dość powszechnie łamano zakaz sprzedaży alkoholu, a wpływy gangów były na tyle duże, że boss mafijny Enoch Thompson z „Zakazanego imperium", w rzeczywistości Enoch Johnson, w gruncie rzeczy był liderem politycznym tego miasta. Ale obok tego istniała Ameryka, która ze światem mafijnym nie miała nic wspólnego, która w ogóle nie stykała się z gangami i stosowała się do prohibicji. Przestrzegałbym przed obrazem wszechogarniającej mafijności, chociaż jest w tym jakaś prawda o Ameryce.

Rz: Na półkach kolejna pozycja Dennisa Lehane'a, autora, którego książki uwielbiają hollywoodzcy twórcy. Tym razem wracamy do czasów mafii lat 20. ubiegłego wieku. Czy mafia jest gloryfikowana w dziełach filmowych?

Piotr Zaremba:

Pozostało 93% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!