Interwencji militarnej nie będzie

Nie widzę żadnej możliwości stworzenia międzynarodowej koalicji militarnej. Nie było takiego momentu dotychczas ani nie ma obecnie - mówi Bruno Cautres, politolog paryskiego Centrum Badań Politycznych i Nauki

Publikacja: 23.08.2013 00:55

Interwencji militarnej nie będzie

Foto: Nieznane

Francja domaga się zdecydowanych działań wobec Syrii.

Bruno Cautres:

Szef dyplomacji Laurent Fabius oświadczył jedynie, że coś trzeba zrobić. Nie wiadomo jednak, jakie mogą być skutki praktyczne takiej deklaracji. Nie sądzę, aby miał na myśli interwencję militarną w Syrii.

Ale przecież prezydent Barack Obama ostrzegał już wcześniej, że użycie broni chemicznej oznaczać będzie przekroczenie „czerwonej linii”, co interpretowano powszechnie jako zapowiedź interwencji zbrojnej w Syrii.

Nie jestem przekonany, że to nastąpi. Spodziewam się raczej nieco bardziej zdecydowanej reakcji Rady Bezpieczeństwa, ale i tu znajdzie odzwierciedlenie stanowisko Rosji. Od samego początku Rosja i USA są po przeciwnych stronach barykady w sprawie Syrii .

Czy ostatnie wydarzenia w postaci masowego morderstwa nie mogą doprowadzić do jakiejś konwergencji stanowisk?

Mało prawdopodobne. Nie widzę żadnej możliwości stworzenia międzynarodowej koalicji militarnej. Nie było takiego momentu dotychczas ani nie ma obecnie. Zabrzmi to być może cynicznie, ale realizacja takiego scenariusza wymagałaby jeszcze wyższego stopnia eskalacji konfliktu. Interwencja militarna wymagałaby też uczestnictwa USA. Unia Europejska nie jest zdolna do tego rodzaju akcji zwłaszcza w niezwykle skomplikowanych warunkach, jakie panują w Syrii.

Czy więc prezydent Baszar Asad ma wolną rękę w zwalczaniu opozycji dowolnymi środkami?

Na to wygląda. Z całą pewnością skomplikowana struktura zbrojnej opozycji i udział w niej zwalczających się grup cieszących się poparciem skonfliktowanych państw na Bliskim Wschodzie nie ułatwia zadania społeczności międzynarodowej. Historia dowodzi jednak , że przywódca, który używa armii przeciw opozycji, posługując się przy tym zbrodniczymi metodami, nie może liczyć na pomyślne dla niego zakończenie konfliktu.

Z drugiej strony napływające od pewnego czasu wiadomości z Syrii rysują obraz bliskiego militarnego zwycięstwa reżimu Baszara Asada. Jaki sens militarny miałoby w takim razie użycie przez siły rządowe broni chemicznej?

Świadczyć to może jedynie o tym, że reżim nie odczuwa przewagi wojskowej i jest nadal przekonany o sile przeciwnika. Do podobnych wniosków można by dojść, gdyby się miało okazać, że to rebelianci sięgnęli po śmiercionośny gaz. To objaw słabości, a nie siły.

Asad nie jest jeszcze zwycięzcą?

Jeżeli spojrzeć na przebieg niedawnych rewolucji w innych krajach arabskich, to w pewnym ich stadium do głosu dochodzi armia i to ona dyktuje warunki. Nie wykluczone, że tak może stać się i w Syrii, mimo iż wszystko wydaje się być inaczej poukładane w tym kraju. Ale są pewne analogie do sytuacji w Egipcie, gdzie także doszło do wielkiego podziału społecznego, co grozi wybuchem wewnętrznego konfliktu zbrojnego.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!