Mecz piłki nożnej. Pod stadionem radiowozy. Funkcjonariusze w rynsztunku bojowym. Gdy kibice wchodzą ze stadionu do autobusów lub tramwajów, radiowozy ruszają za nimi. Konwojują do domów, dworców PKS lub kolejowych. Tam już są kolejne oddziały. Na dworcach czeka też Straż Ochrony Kolei. Niektóre radiowozy wyjeżdżają w trasy, by eskortować przewożące kibiców autobusy. – Stale przybywa nam zadań do realizacji, a ich skala jest olbrzymia – mówi „Rz" insp. Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy KG Policji. – Tak naprawdę policja jest pozostawiona sama z problemem bezpieczeństwa stadionowego – dodaje.
12,5 mln zł kosztowała obstawa 959 meczów w I połowie 2011 r Pracowało ok. 88 tys. policjantów
Statystyki policyjne zebrane przez „Rz" szokują. Od 1999 roku do obsługi meczów skierowano aż 2,5 mln policjantów. Kolejne 373 tys. eskortowało kibiców, zarówno jadących samochodami, jak i koleją.
Koszty? Zabezpieczanie meczów to blisko 256 mln zł, a konwojowanie ponad 36 mln zł. Z roku na rok wydatki rosną. W 1999 roku wydano na ten cel 12,5 mln zł, pięć lat później ponad 15 mln zł, a po kolejnych pięciu latach już ponad 20 mln zł, by w 2011 dojść do 28 mln zł.
W tym roku wydano już ponad 20 mln zł. A rachunek za 13 lat przekracza 330 mln zł.