Z sondażu „Rzeczpospolitej" zrealizowanego przez IBRiS Homo Homini 10 i 11 stycznia na 1069-osobowej grupie dorosłych Polaków wynika jednak, że większość społeczeństwa wcale nie tęskni do 49 województw, które zostały wprowadzone w latach 70. ubiegłego stulecia, w okresie rządów Edwarda Gierka. ?55 proc. badanych jest przeciwnych pomysłowi SLD, a tylko 31 proc. go popiera. 14 proc. nie ma zdania na ten temat. Najwięcej zwolenników powrotu do 49 województw, bo aż 49 proc., jest wśród osób zamieszkujących średnie miasta liczące od 50 do 200 tys. mieszkańców. Są to dokładnie te ośrodki, które w wyniku reformy utraciły status miast wojewódzkich.
Zwolennicy starego podziału administracyjnego są też najbardziej liczni w grupie wiekowej 45–54-latków. Wśród tych osób 42 proc. popiera pomysł SLD. Najmniej zależy na tym ludziom młodym, którzy nie skończyli 24 lat – zaledwie 20 proc. popiera podział Polski na 49 województw.
Dariusz Joński, rzecznik SLD, jest jednak zadowolony z wyników sondażu. – Jeżeli na wstępie, kiedy ruszamy z naszą akcją, mamy już 30 proc. poparcia, to w bezpośrednich spotkaniach uda nam się przekonać do tej idei więcej Polek i Polaków – mówi. – To oczywiste, że w tej chwili największe poparcie dla tej idei jest w byłych miastach wojewódzkich, a w dużych mniejsze, ale mamy mocne argumenty, np. taki, że utrzymanie obecnych 16 województw kosztuje podatników więcej niż kiedyś, kiedy było 49 województw – tak dalece rozrosła się ich administracja.
Joński dodaje, że Sojusz w najbliższy weekend w Częstochowie, czyli byłym mieście wojewódzkim, podsumuje pierwszy etap swojej akcji, czyli wyjazdy do 33 byłych miast wojewódzkich, a za dwa miesiące przedstawi wyniki ankiet.
SLD: Koniec podziału na Polskę A i B