Artysta zaznacza, że na najnowszą płytę Papa D. trzeba będzie poczekać aż do 2015 roku. Priorytetową sprawą jest bowiem wydanie solowego materiału Stasiaka, który znajduje się już w ostatniej fazie produkcji.
– Przygotowujemy nową płytę, nie ma jednak pewności, czy zdążymy wydać ją w tym roku. Chcielibyśmy jednak zaprezentować singiel po wakacjach. Jeszcze wcześniej ukaże się moja solowa płyta – mówi Paweł Stasiak.
Wokalista przyznaje, że nowe wydawnictwo będzie bardziej wyważone w porównaniu do płyt Papa Dance i Papa D.
– Mój album będzie adresowany do słuchaczy, którzy tak jak ja dorastali w latach 80. Mam nadzieje, że osoby wychowujące się w tamtych czasach dojrzały wraz ze mną i mają ochotę posłuchać kilku spokojniejszych piosenek faceta po czterdziestce. Na imprezie będzie można potańczyć do utworów Papa Dance i Papa D., natomiast po niej będzie można spokojnie pogadać przy bardziej stonowanej muzyce z krążka Pawła Stasiaka – mówi wokalista.